Na konferencji po meczu Piasta Gliwice z Flotą Świnoujście trener Marcin Brosz zaszokował wszystkich dziennikarzy. Niektórzy nawet nie kryli śmiechu. Nie można się dziwić, ponieważ pomysł na zakontraktowanie drugiego trenera - Dariusza Dudka - był (jest?) dość szokujący. - W związku z naszymi problemami, myśleliśmy nad zakontraktowaniem naszego drugiego trenera, Dariusza Dudka. I mówię o tym całkiem poważnie. Ma on doświadczenie w grze obronnej i mógłby się przydać, bo w defensywie mamy wakat - niespodziewanie oświadczył szkoleniowiec niebiesko-czerwonych.
Jak się okazuje, były również pomysły na sprowadzenie do Piasta innych zawodników. - W tygodniu rozmawialiśmy również z innymi piłkarzami, których chcieliśmy zakontraktować. Przepisy nam na to pozwalały. Na szczęście do gry wraca Mateusz Matras oraz nasz kapitan, Tomek Podgórski. Zatem będziemy mieli szerszą kadrę - oznajmił Brosz.
W Piaście miał grać... drugi trener!
Piast zaskakuje na każdym kroku. Tym razem jednak klub przeszedł sam siebie, bowiem w obliczu licznych kontuzji i wykluczeń, planowano zakontraktować nowego obrońcę. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że umowę chciano zaproponować... drugiemu trenerowi, Dariuszowi Dudkowi!