Jerzy Dudek zdradza, jak radzić sobie z presją

Na rynku wydawniczym ukazała się książka Jerzego Dudka i Pawła Harbata "Pod presją" - jak wytrzymałość psychiczna pozwala zwyciężać. To druga pozycja współautorstwa byłego bramkarza, pierwsza - "Uwierzyć w siebie. Do przerwy 0:3" - została wydana w 2005 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

- Bez Jurka nie byłoby tej książki. Cała jej atrakcyjność, to połączenie dwóch aspektów: doświadczenia i kariery Jurka oraz zebrania wiedzy, a następnie skompilowania tego w całość. Książka jest tak zrobiona, żeby każdy z obszarów psychologicznych był zobrazowany tym, co się działo w życiu Jerzego Dudka - mówił podczas spotkania promującego "Pod presją" Paweł Harbat, współautor książki, psycholog sportowy. Przy czym zapewnił, że ta pozycja wydawnicza jest skierowana nie tylko do sportowców, ale dla każdego, kto w życiu codziennym zmaga się z presją wyniku.

- Ta książka nie jest biografią, to jedyna pozycja na rynku o takim charakterze. Jest to taki poradnik psychologii sportu połączony z moim doświadczeniami i fachowymi ekspertyzami Pawła. Ta koncepcja się świetnie komponuje. Paweł zaproponował współpracę, żebyśmy przeanalizowali moje doświadczenia. Bo bez presji nie da się żyć, ona towarzyszy nam cały czas, tylko trzeba się nauczyć ją kontrolować. Są poruszane też doświadczenia spoza życia piłkarskiego. Na początku mieliśmy koncept, że to ma być książka dla sportowców, ale to może być pozycja tak naprawdę dla wszystkich, żeby skonfrontowali swoje doświadczenia odnośnie do radzenia sobie z presją - mówił Jerzy Dudek.

Okładka książki "Pod presją".
Okładka książki "Pod presją".

Na 207 stronach opisywane są poszczególne wydarzenia z życia byłego bramkarza Feyenoordu, Liverpoolu, Realu Madryt i reprezentacji Polski opatrzone analizą psychologa sportowego. - Najbardziej presja dotyczyła mnie wtedy, kiedy byłem mały, kiedy grałem np. w III lidze. Nie umiałem sobie z tym radzić, nie wiedziałem, jak to robić. Miałem szczęście, że nigdy nie czułem się produktem skończonym. W jakiś sposób zawsze chciałem być mądrzejszy i radzić sobie coraz lepiej - opowiadał Dudek.

Jaka była recepta piłkarza na opanowanie przedmeczowego stresu? - Ucieczka w rutynę pomaga. Wszyscy pytają mnie, czy nie mam rytuałów przedmeczowych. A ja zawsze starałem się uciekać w rutynę i robić rzeczy, nad którymi mam kontrolę. Na przykład: po spacerze i obiedzie zawsze był czas na drzemkę poobiednią. Starałem się nie spać, miałem zawsze pod ręką książkę, żeby uciekać myślami. Często jest tak, że sportowiec spala się przed meczem, bo jego mózg traci zbyt wiele energii na myślenie do pierwszego gwizdka i w momencie wyjścia na boisko nogi się trzęsą i nic nie wychodzi - analizował Jerzy Dudek.

Książkę "Pod presją" można nabyć w sieci salonów Empik. Planowane są również spotkania Jerzego Dudka z kibicami, m.in. w Katowicach, Krakowie i Warszawie.

Komentarze (0)