- Zagraliśmy nie najlepsze spotkanie - mówił po meczu z Widzewem Dariusz Fornalak. Szkoleniowiec Miedziowych ma o czym myśleć, ponieważ gra w defensywie nie wyglądała najlepiej, a trzy gole stracone na własnym stadionie chluby im nie przynoszą.
Zagłębie musi poprawić grę w obronie. Zawiódł przede wszystkim Przemysław Kocot, reprezentant polskiej młodzieżówki. Zagrał na lewej obronie, ale nie radził sobie na niej najlepiej. Być może kłopoty Zagłębia na tej pozycji rozwiąże ośmiokrotny reprezentant Zimbabwe Costa, który jest o krok od sfinalizowania rocznego wypożyczenia do Lubina.
Zagłębie w kolejnej kolejce zagra ze Stalą Stalowa Wolą. Stalowcy pokonali w tek weekend Koronę Kielce i to na wyjeździe, więc dla Miedziowych będzie to kolejna ciężka przeprawa.