Kolejorz był zainteresowany Saidi Ntibazonkizą już wcześniej. Jednak walcząca o utrzymanie Cracovia stawiała zaporową cenę za zawodnika. Zmieniła jednak swoje zdanie po tym, jak Pasy spadły do I ligi. Burundyjczyk nie jest zainteresowany grą na tym poziomie. W ostatnich dniach Kolejorz wysłał ofertę wypożyczenia zawodnika z opcją pierwokupu. Cracovia nie jest jednak takim wariantem zainteresowana. Chce sprzedać Ntibazonkizę za pół miliona euro. Przyszłość tego piłkarza w Lechu powinna wyjaśnić się w ciągu najbliższych dni.
Poznaniacy muszą się śpieszyć. W kolejce po Burundyjczyka czeka Legia Warszawa. Upadła z kolei koncepcja sprowadzenia na Bułgarską Aleksejsa Visnakovsa. Lech chce wzmocnić siłę ofensywną. Dlatego oprócz Ntibazonkizy chce pozyskać Węgra Gergo Lovrencsicsa.
Źródło: Przegląd Sportowy