Sprawa Robaka jest jednak bardziej skomplikowana od sprawy Pawełka. Polski golkiper przyszedł do Konyasporu w styczniu 2011 roku na zasadzie wolnego transferu po tym, jak wygasł jego kontrakt z Wisłą Kraków, a teraz po wypełnieniu półtorarocznej umowy z Orłami Anatolii po prostu opuści turecki klub.
Tymczasem Robaka Konyaspor w tym samym oknie transferowym wykupił z Widzewa Łódź za milion euro, a kontrakt 30-letniego napastnik jest ważny jeszcze do czerwca 2014 roku. Agencja prowadząca interesy Polaka pracuje nad rozwiązaniem umowy lub ustaleniem z Konyasporem warunków transferu do innego klubu. W tym pierwszym przypadku Robak najpewniej wróci do Polski.
W minionym sezonie Robak z 8 bramkami na koncie był najlepszym strzelcem swojej drużyny. W rundzie wiosennej sezonu 2010/2011 również był najlepszym strzelcem Konyasporu, zdobywając 4 gole.