Bartosz Salamon w styczniu był o krok od zmiany barw klubowych, jednak Brescia Calcio postawiła zaporową cenę. Zainteresowanie 21-latkiem wykazywały według włoskich mediów m.in. Barca, Chelsea, Benfica, Lazio, Roma, Juventus, Milan, Inter, Napoli, Genoa, Palermo, Tottenham, Cagliari oraz Sporting. Ten ostatni zespół był najbliżej sprowadzenia zawodnika, którego w 2010 roku do kadry powołał Franciszek Smuda.
Jak informuje portal tuttomercatoweb.com, obecnie rozmowy w sprawie transferu Salamona "wyhamowały". Zdaniem dziennikarzy po "niezbyt błyskotliwym sezonie" poznaniaka włoskie kluby straciły zainteresowanie nim i tego lata w grę wchodzą ewentualnie przenosiny za granicę. Jeśli Brescia nadal domagać będzie się za środkowego pomocnika 4-5 mln euro, ten zapewne zostanie na kolejny sezon w Serie B.
Zakończone w ostatni weekend rozgrywki rzeczywiście nie były rewelacyjne w wykonaniu Salamona (choć trzeba podkreślić, że w Italii rzadko stawia się regularnie na tak młodych graczy). Polak wziął udział w 25 meczach (na 42), po raz ostatni zagrał na początku kwietnia, zdobył jedną bramkę i zaliczył dwie asysty. Drużyna Alessandro Caloriego nie zdołała zrealizować celu, jakim był awans do ekstraklasy, i zajęła dopiero 9. miejsce w tabeli.