Anderson z przymusową wizytą w ojczyźnie

W środę w godzinach porannych nowo pozyskany gracz Arki Gdynia Anderson Silva wyleciał z Polski do swojego rodzinnego kraju. Brazylijczyk poleciał do Ameryki Południowej w celu pozyskania wizy pracowniczej, która umożliwi mu grę w gdyńskiej drużynie.

Anderson musiał osobiście zgłosić się w ojczyźnie po wizę, ponieważ umożliwi ona dopiero zawodnikowi otrzymanie legalnie pozwolenie na pracę w Polsce. Jednakże Latynos nie zagości długo w swoich rodzinnych stronach, bowiem już na najbliższy wtorek przewidywany jest jego powrót na Pomorze. Wyjazd uniemożliwi mu jednak wystąpienie w najbliższym piątkowym meczu 2. kolejki ekstraklasy, w którym Arka zmierzy się u siebie z Górnikiem Zabrze.

Anderson Silva jest drugim piłkarzem żółto-niebieskich, który zmaga się w ostatnim czasie z formalnościami umożliwiającymi grę w Polsce. Kilka dni temu do Chorwacji musiał udać się Tomislav Basić, świeżo upieczony bramkarz Arki, który czeka już z wizą na uzyskanie pozwolenia na pracę.

Komentarze (0)