Wrocław (prawie) gotowy na Euro 2012 (foto)
Wrocław jest już prawie gotowy na pierwszy mecz na Stadionie Miejskim podczas Euro 2012. W piątek Rosja podejmie Czechów.
Już z daleka wrocławianie mogą dostrzec zmiany na wrocławskim stadionie. Szary beton i białą "obudowę" obiektu ubarwiły fioletowe kolory Euro 2012. Od 11 maja władanie stadionem przejęła UEFA i to ona "przystroiła" Stadion Miejski we Wrocławiu.
Jeszcze w czwartek nie wszystko działało tak jak należy. Dziennikarze posiadający tzw. wjazdówkę na parking przez chwilę mogli czuć się rozczarowani. Ochroniarz pilnujący dostępu do bramy stadionu informował, że posiadasz "parking pass" nie może tutaj wjechać. Odsyłał na parking "gdzieś tam" dodając, że "może są jeszcze wolne miejsca". Dopiero po dobrych kilku minutach okazywało się, że jednak wjazdówka jest adekwatna do miejsca, które posiadacz chce zająć pod stadionem.To nie był koniec niedociągnięć w czwartkowe popołudnie na wrocławskim stadionie. Dziennikarze mieli być wpuszczeni do sali konferencyjnej o godzinie 16:00. Tymczasem nawet kwadrans później wciąż nie było "zielonego światła", aby znaleźli się w pomieszczeniu. Kiedy już pozwolono wejść do sali, od razu stewardzi informowali w dość stanowczym tonie: "żadnych zdjęć".
O godzinie 17:15 rozpoczęła się pierwsza konferencja prasowa, na której pojawili się Dick Advocaat, selekcjoner reprezentacji Rosji, oraz Roman Szyrokow, pomocnik tejże kadry. Obaj unikali bezpośrednich odpowiedzi na pytania, a Szyrokow wręcz mówił równoważnikami zdania. Niepocieszeni dziennikarze ruszyli zatem na trybuny, aby zobaczyć pierwsze 15 minut treningu. Okazało się jednak, że Rosjanie zaczęli zajęcia kwadrans wcześniej, niż planowali. Początkowo biegali, później przez długi czas grali w "dziada". Gdy wypraszano już dziennikarzy, Advocaat zarządził krótkie sprinty. Rosjanie wyglądali na bardzo rozluźnionych, jakby w piątek czekał ich spacer po mieście.Pierwszy pojedynek na wrocławskim stadionie zaplanowano na godzinę 20:45. To będzie spory test dla organizatorów, ponieważ w czwartek jeszcze nie wszystko działało jako należy.
Z Wrocławia,
Bartosz Zimkowski