- Nie do końca. Cieszę się, że te eliminacje nadchodzą tak szybko i będzie okazja do rehabilitacji, ale z drugiej strony Dla mnie eliminacje były drugorzędne, liczyło się tylko EURO. To był najważniejszy turniej w moim życiu. Chciałem, choćby małą czcionką, zapisać się w historii polskiej piłki. Nie wyszło i to strasznie boli - powiedział "Wasyl" w rozmowie z Super Expressem.
Polaków w walce o mundial poprowadzi Waldemar Fornalik. Czy ten wybór zaskoczył Wasilewskiego? - Nie, przecież był głównym kandydatem. Jego osiągnięcia z Ruchem muszą budzić szacunek. Na pewno ma swoją wizję gry kadry, a piłkarze muszą się postarać, aby ją zrealizować - stwierdził.
Cała rozmowa w Super Expressie.