Według prasy w kraju tulipanów Johanem Voskampem, który do Śląska Wrocław przybył w 2011 roku ze Sparty Rotterdam, zainteresowanie wyraża Willem II Tilburg. Co na to podopieczny Oresta Lenczyka? - Rozważę transfer tylko wtedy, gdy zgłosi się po mnie lepszy klub od Śląska. Dlaczego? Ponieważ tutaj mogę grać w Lidze Mistrzów, Lidze Europejskiej i zdobyłem Superpuchar. To naprawdę fajna sprawa - wyjaśnia na łamach Voetbal International.
W rundzie rewanżowej minionego sezonu Voskamp tylko trzykrotnie pojawił się na murawie w T-Mobile Ekstraklasie, ale teraz znów dostaje szanse od szkoleniowca. - Jest znacznie lepiej niż w zeszłym sezonie. W meczu z Helsingborgiem u siebie wyszedłem podstawowym składzie, ale przegraliśmy 0:3. W Szwecji gola strzelił Diaz, więc pewnie on na dłużej zagości w pierwszej jedenastce - tłumaczy były król strzelców II ligi holenderskiej.
- Nasz zespół wciąż ma wysoką wartość, ale kadra nie jest zbyt szeroka. W przypadku kontuzji czy zawieszeń mamy poważne kłopoty. Dwumecz z Hannoverem? Będziemy walczyć ze świetną drużyną i oceniam nasze szanse na 30 do 70, ale nigdy nic nie wiadomo - zapowiada Voskamp, który w niedzielnym meczu o Superpuchar Polski rozegrał 45 minut.