Damian Zbozień: Nie zwieszamy głów

Mimo że Piast rozegrał w Lubinie niezłe spotkanie, nadal pozostaje bez zdobyczy punktowej. Gliwiczanie nie dali rady Zagłębiu, ale zapowiadają walkę w następnym spotkaniu.

Sebastian Kordek
Sebastian Kordek

Piast Gliwice źle rozpoczął sezon ekstraklasy. Najpierw gliwiczanie ulegli przed własną publicznością 1:2 Górnikowi Zabrze, a w drugiej kolejce lepsze okazało się KGHM Zagłębie Lubin. Dwa mecze i dwie porażki, bilans bramkowy 2:4. - Zanotowaliśmy słaby początek sezonu. Musimy teraz podnieść głowy, grać dalej i zwyciężyć z Pogonią - powiedział po porażce z Zagłębiem Damian Zbozień, obrońca Piasta.

Gliwiczanie przegrywali 0:1, ale udało się im doprowadzić do remisu. Jednak kilka minut po pokonaniu Michała Gliwy gospodarze odpowiedzieli szybkim trafieniem za sprawą Arkadiusza Woźniaka. - To był nasz największy błąd. Kontrolowaliśmy przebieg spotkania, udało nam się zdobyć bramkę wyrównującą i myślałem, że kwestią czasu jest drugie trafienie dla nas. Jednak nie przetrzymaliśmy okresu po uzyskaniu wyrównania, ale gdybyśmy to przetrzymali to jestem pewny, że wygralibyśmy mecz. Aczkolwiek nie zwieszamy głów, mamy początek sezonu i jeszcze dużo kolejek przed nami i wiele zwycięstw do odniesienia - skomentował defensor.

Po trafieniu na 1:1 niebiesko-czerwoni ruszyli do szybkich ataków, ale nie udało się wyjść na prowadzenie. Czego zabrakło do tego, aby strzelić na 2:1? - Wszystkiego po trochu, ale w następnym meczu będzie lepiej - stwierdził wypożyczony z Legii Warszawa zawodnik.

W następnej kolejce podopieczni Marcina Brosza zmierzą się u siebie z Pogonią Szczecin. Zwycięstwo w tym spotkaniu urasta do rangi obowiązku po dwóch porażkach z rzędu. - Zawsze walczymy o komplet "oczek", a teraz przed nami starcie z Pogonią. Gramy u siebie i to jest najwyższy czas na to, aby zdobyć trzy punkty - spuentował Damian Zbozień.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×