Zarówno grudziądzanie, jak i poznaniacy wygrali dotąd po dwa mecze, ale nieco lepsze wrażenie pozostawili po sobie podopieczni Czesława Owczarka. Powód? Mają na koncie oczko więcej, poza tym tylko raz występowali w roli gospodarza. Ekipa z Grudziądza atut własnego miała boiska już dwukrotnie i przełożyła go na cztery punkty (remis z Dolcanem oraz zwycięstwo z ŁKS).
W ubiegłym tygodniu obie drużyny zaliczyły diametralnie odmienne występy. Olimpia dość gładko - 0:2 - uległa Sandecji, zaś Warta w takim samym stosunku pokonała ŁKS. To było drugie wyjazdowe zwycięstwo zielonych w obecnym sezonie i trzeba zaznaczyć, że ogólnie poza domem zespół z Poznania spisuje się bardzo solidnie. W czterech pojedynkach zanotował tylko jedną porażkę (na inaugurację z Arką Gdynia).
Postawa w ostatnich tygodniach to czynnik, który w nieco lepszym świetle stawia niedzielnych gości. Jest jednak jeszcze druga strona medalu. Otóż w ubiegłym sezonie Olimpia potrafiła wygrać z warciarzami oba mecze (za każdym razem 2:1), sprawiając spore niespodzianki. Ciekawe było zwłaszcza drugie z tych starć. Przez większą część gry toczyło się ono pod dyktando zielonych, ale grudziądzanie wykorzystali dwa fatalne błędy Łukasza Jasińskiego (najpierw strzelił gola samobójczego, a następnie sprokurował rzut karny) i objęli prowadzenie 2:0. Zespołu ze stolicy Wielkopolski nie uratowała nawet czerwona kartka dla Jarosława Białka (wyleciał z boiska za złamanie nosa Tomaszowi Magdziarzowi). Ostatecznie udało mu się odrobić tylko połowę strat (piękna bramka Pawła Piceluka w doliczonym czasie) i trzy oczka pozostały na Pomorzu.
Teraz w szeregach poznaniaków wszyscy liczą na rewanż. - Nie ukrywam, że bardzo zależy nam na zwycięstwie, bo ten rywal dotąd Warcie nie leżał. Do starcia z Olimpią przystąpimy w najsilniejszym składzie i to jest bardzo dobry moment, by odwrócić złą passę - powiedział trener Czesław Owczarek.
Wiele wskazuje na to, że niedzielną konfrontację zieloni rozpoczną w takim samym zestawieniu jak tydzień temu przeciwko ŁKS. Nie ma zresztą powodu, by wstrząsać składem, wszak w Łodzi warciarze rozegrali dobre spotkanie i zwyciężyli bez trudu.
Co natomiast zaoferuje trener Tomasz Asensky? Wiadomo, że w zestawieniu gospodarzy zabraknie Grzegorza Gebauera, który trenuje indywidualnie po kontuzji. Ponadto niepewny jest występ Mariusza Kryszaka. 29-letni pomocnik naciągnął staw skokowy w pojedynku rezerw.
Spotkanie Olimpia Grudziądz - Warta Poznań rozpocznie się w niedzielę o godz. 12.30. Jako sędzia główny poprowadzi je Dawid Piasecki ze Słupska.
Olimpia Grudziądz - Warta Poznań / nd. 09.09.2012 godz. 12.30
Przewidywane składy:
Olimpia Grudziądz: Michał Wróbel - Jakub Cieciura, Marcin Staniek, Michał Łabędzki, Marcin Woźniak, Adrian Frańczak, Dariusz Kłus, Dariusz Gawęcki, Piotr Ruszkul, Paul Grischok, Adam Cieśliński.
Warta Poznań: Łukasz Radliński - Grzegorz Bartczak, Maciej Mysiak, Daniel Ciach, Rafał Kosznik, Tomasz Magdziarz, Artur Marciniak, Łukasz Grzeszczyk, Wojciech Trochim, Marcin Trojanowski, Bartłomiej Pawłowski.
Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk).
Zamów relację z meczu Olimpia Grudziądz - Warta Poznań
Wyślij SMS o treści PILKA.WARTA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Olimpia Grudziądz - Warta Poznań
Wyślij SMS o treści PILKA.WARTA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT