Polska - Mołdawia: oceny SportoweFakty.pl

Przemysław Tytoń otrzymał najlepsze noty od portalu SportoweFakty.pl za występ przeciwko Mołdawii. Wysokie noty dostali również Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski.

Oceny biało-czerwonych według SportoweFakty.pl (skala 1-10):

Przemysław Tytoń  - 8,0 - Możemy zawdzięczać mu, że zachowaliśmy czyste konto. Z pewnością nie spodziewał się, że będzie miał aż tyle pracy. Spisał się bez zarzutu i może nota jest ciut za wysoka, to jednak doceniamy sytuacje, w których pokazał swój kunszt.

Łukasz Piszczek  - 7,5 - Bardzo często włączał się do akcji ofensywnych, należał do najlepszych polskich zawodników w tak słabym meczu. To on został sfaulowany i "jedenastkę" wykorzystał Jakub Błaszczykowski. 

Marcin Wasilewski - 6,0 - Kilka razy pozwolił zagrozić własnej bramce, mógł też strzelić gola, ale był na pozycji spalonej i sędzia słusznie nie uznał jego go.

Kamil Glik - 6,5 - Bardzo poprawnie w defensywie, widać, że służy mu regularna gra w klubie. Ciekawe tylko jak poradziłby sobie na tle silniejszego rywala, bo przeciwko Mołdawii zdarzyły mu się pomyłki.

Jakub Wawrzyniak - 6,5 - Strzelona bramka zaciera obraz gry Wawrzyniaka. Niby się starał, niby biegał do przodu, ale ani w ataku, ani w obronie nie można mówić o nim samych dobrych rzeczy. Plus za gola.

Jakub Błaszczykowski - 7,5 - Bramka i asysta na koncie - to zobowiązuje do podwyższenia mu noty. Czasami brakowało mu jednak pójścia w drybling z obrońcą i asekurował się podaniem do innego kolegi. Mimo to dobry występ "Kuby", lecz znów podkreślimy - rywal był słabiutki. 

Ariel Borysiuk - 3,0 - Niewidoczny ani w defensywie, ani w ofensywie. Piłek za wiele nie odebrał i nie było z niego żadnego pożytku.

Eugen Polanski - 3,0 - Strata goniła stratę, niecelne podanie było chlebem powszednim i piłkarz grający na tak odpowiedzialnej pozycji nie może sobie pozwolić na takie błędy. 

Adrian Mierzejewski  - 6,0 - Miał być reżyserem gry i chociaż się starał, był ambitny to na tle Mołdawii nie wyglądał najlepiej. Wprawdzie parę razy zagrał nieprzeciętnie, lecz to zdecydowanie za mało.

Marek Saganowski - 3,0 - Niestety nie wykorzystał swojej szansy, ale i zadanie miał trudne. W pojedynkę nic nie zdziałał, a na drugą połowę już na boisku się nie pojawił.

Robert Lewandowski - 3,0 - Od kilku meczów "Lewy" jest wyraźnie bez formy. Co chwilę szuka przewinień w okolicach "szesnastki" rywali zamiast grać. Nie potrafił dłużej przetrzymać piłki.

Rezerwowi:

Grzegorz Krychowiak  - 6,5 - Grał najmniej ze wszystkich rezerwowych, ale mamy wrażenie, że nieco uspokoił poczynania Polaków i zrobił w kwadrans więcej niż Borysiuk przez 75 minut.

Artur Sobiech - 6,0 - Był widoczny, miał szansę na bramkę i gdyby ją wykorzystał, miałby teraz lepszą ocenę. 

Waldemar Sobota  - 6,0 - Ani źle, ani dobrze. Źle ustawił się w sytuacji, w której wyszedł na czystą pozycję i sędzia pokazał spalonego. Powinien się lepiej zachować.

Źródło artykułu: