Boniek najpierw chce zebrać głosy

[tag=76]Zbigniew Boniek[/tag] nie jest jeszcze przekonany, czy wystartuje w wyborach na prezesa PZPN. Najpierw musi spełnić formalności, a dopiero potem podejmie decyzję.

W tym artykule dowiesz się o:

- Aby mieć status kandydata, trzeba zebrać 15 głosów poparcia od zawodowych klubów lub wojewódzkich związków. Postaram się je zdobyć, a dopiero później zdecyduję, czy stanąć w wyborach. Zrobię tak tylko wtedy, kiedy będę dostrzegał realną szansę na wygraną - powiedział Boniek na łamach Przeglądu Sportowego.

Przypomnijmy, że Zbigniew Boniek już cztery lata temu kandydował na stanowisko szefa PZPN. I choć był faworytem mediów, kibiców czy polityków, to przegrał z kretesem z Grzegorzem Lato. Teraz szanse byłego gracza Juventusu Turyn powinny być większe, bo jak pisze gazeta, "pezetpeenowski" beton dopuszcza w końcu jakieś zmiany.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Komentarze (3)
avatar
maziniopl
14.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie ma szans na wygraną bo kto będzie chciał w swoich szeregach kogoś kto chce ten beton rozwalić. 
avatar
makey
14.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
...i prynajmniej potrafi mówic zdaniami złozonymi,a nie jakimś bełkotem ala Lato 
avatar
Vein
14.09.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie dopuszczą Bonka do zarządu. Ten beton może padnie jak wymrą starzy związkowcy. Nie zdobędzie większości głosów, bo kto będzie chciał zmian w małych ośrodkach ? Tam nie ma nic, a kasa sama w Czytaj całość