Po sąsiedzku w tabeli - zapowiedź meczu Miedź Legnica - Sandecja Nowy Sącz

Będzie to pojedynek dwóch drużyn grających najbardziej w kratkę na szczeblu pierwszej ligi. Miedź Legnica oraz Sandecja Nowy Sącz tym razem powalczą o swoje czwarte zwycięstwo w obecnym sezonie.

Piotr Wiśniewicz
Piotr Wiśniewicz

Jest to spotkanie, w którym trudno wskazać faworyta, ponieważ obie drużyny spisują się w obecnych rozgrywkach bardzo podobnie. Zarówno goście, jak i gospodarze wygrali dotychczas po trzy spotkania, natomiast taką sama liczbę meczów kończyli bez punktów. Co ciekawe, w statystykach tych drużyn próżno szukać remisu. Nie dziwi zatem, że zespoły te sąsiadują ze sobą w tabeli, a Miedź Legnica znajduje się pozycję wyżej, bo lepszy jest jej bilans bramkowy. Wszystkie znaki zapowiadają więc niezwykle wyrównaną rywalizację.

Nastroje w szeregach obu drużyn są jednak odmienne. Miejscowi szczycą się kadrowym problemem bogactwa. - Mam do dyspozycji 22 piłkarzy i każdy z nich chce grać, a ja to muszę jakoś poukładać. Rywalizacja na treningach jest bardzo duża, co przynosi korzyść dla wszystkich. O wyjściowym składzie zdecyduję dopiero przed meczem, ale możliwe, że po wygranej z Polonią Bytom nie zmienię jedenastki. Mogę jednak nieco zmodyfikować ustawienie - zapowiedział zadowolony Bogusław Baniak. Znacznie mniej optymizmu z powodu liczebności swojej drużyny wykazuje szkoleniowiec Sandecji. - Sytuacja jest taka, że łącznie z dwoma bramkarzami mam do dyspozycji tylko osiemnastu zawodników. Złożyło się na to wiele czynników, m.in. kontuzja Aleksandra, powołanie do kadry Kalisza, czy przymusowy wyjazd Zinyaka na Ukrainę. Nastroje w drużynie są bojowe, dlatego liczę, że zagramy dobry mecz i z Legnicy przywieziemy punkty - argumentował Jarosław Araszkiewicz.

- Sandecja ma bardzo mocną drugą linię, która potrafi prowadzić kombinacyjną grę. Poza tym jest tam sporo piłkarzy z nazwiskami znanymi w piłkarskiej Polsce, choćby Cabaj czy Burkhardt. Rywal jest silny i zapowiada się ciekawe spotkanie - komplementował trener Miedzi Legnica. Równie dużym szacunkiem do przeciwnika wykazał się opiekun nowosądeczan. - Spodziewam się trudnego spotkania. Zresztą w naszej lidze nie ma łatwych spotkań. W każdy mecz trzeba włożyć maksimum serca i zdrowia, by zdobyć trzy punkty. Do Legnicy jedziemy skoncentrowani i żądni zrehabilitowania się, dlatego jestem bardzo dobrej myśli przed tym spotkaniem. Jeśli chodzi o Miedź, to są tam dobrzy zawodnicy ze sporym doświadczeniem, ale to nie znaczy, że będą nad nami dominować - dodał popularny "Araś".

Poprzednią kolejkę znacznie lepiej wspominają na pewno piłkarze "Miedzianki", którzy uporali się na wyjeździe z Polonią Bytom, pokonując ją w rozmiarze trzy do jednego. Sandecja natomiast musiała przełknąć gorycz porażki na własnym obiekcie. Katem sądeczan okazał się beniaminek GKS Tychy, a do zwycięstwa wystarczyły mu dwa zdobyte gole. Była to pierwsza wygrana tyszan w pierwszej lidze, natomiast biało-czarni już trzeci raz dali się ograć w Nowym Sączu.

Miedź Legnica - Sandecja Nowy Sącz / ndz. 16.09.2012 godz. 12:15

Przewidywane składy:

Miedź Legnica: Ptak - Zasada, Woźniczka, Bany, Wołczek, Kasperkiewicz, Łuszkiewicz, Nowacki, Madejski, Łobodziński, Zakrzewski.

Sandecja Nowy Sącz: Cabaj - Makuch, Mat. Kowalski, Szymura, Wilczyński, Szeliga, Burkhardt, Petran, Kosiorowski, Wiśniewski, Świątek.

Sędzia: Artur Aluszyk (Szczecin).

Zamów relację z meczu Miedź Legnica - Sandecja Nowy Sącz
Wyślij SMS o treści PILKA.SANDECJA na numer 7355
Koszt usługi 3,69 z VAT

Zamów wynik meczu Miedź Legnica - Sandecja Nowy Sącz
Wyślij SMS o treści PILKA.SANDECJA na numer 7136
Koszt usługi 1,23 z VAT

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×