Wydawało się, że Wędzyński straci pracę już w poniedziałek, bowiem dostał ultimatum przed ostatnim meczem z Energetykiem ROW Rybnik, który zakończył się porażką torunian 0:3.
Szkoleniowiec utrzymał jednak posadę, ale być może to tylko odroczenie "wyroku" przez władze klubu. W środę Elana zagra z Górnikiem Wałbrzych.
Źródło: Nowości