Hernani nie dla Legii. Grosicki w Jagielloni?

Klub z Łazienkowskiej Brazylijczykiem zakładającym koszulkę Korony Kielce interesował się już od dłuższego czasu. Wydawało się, że w obliczu obecnych problemów w defensywie, zdecydują się na zakup Hernaniego.

Jednak właściciele klubu, którzy w tym okienku wydali na transfery niemal dwa miliony euro, nie zdecydowali się na wydanie kolejnych trzystu tysięcy europejskiej waluty. Włodarze Legii uznali, że to za wysoka kwota. Najprawdopodobniej nie sprowadzą już żadnego zawodnika. A więc upadły również tematy transferu Moussy Ouattary, oraz 21-letniego obrońcy FC Nantes Karima El-Mourabeta, którego Legia chciała wypożyczyć.

Trener Jan Urban ma więc nie lada problem w obronie. Kontuzjowany jest Choto (podobno już niedługo będzie wznowić treningi). Na drobny uraz narzeka również Pance Kumbev, a do gry przez 90 minut nie jest gotowy Inaki Descarga. A więc jedynym nominalnym środkowym obrońcą do dyspozycji szkoleniowca Wojskowych, pozostaje młody Przemysław Wysocki, któremu trener póki co nie ufa.

Tymczasem niedzielny rywal Legii - Jagiellonia, być może wzmocni się zawodnikiem... Legii. Otóż białostoczanie są bliscy wypożyczenia Kamila Grosickiego, który do końca roku jest wypożyczony z Legii do szwajcarskiego FC Sion. Działacze "Jagi" chcieliby wypożyczyć zawodnika do końca sezonu, zastrzegając w umowie opcję transferu definitywnego.

Źródło artykułu: