Sobota w La Liga: Iniesta szykowany na El Clasico, uraz najlepszego strzelca

Igor Kubiak 29 Września 2012, 20:56

Iniesta szykowany na El Clasico

Przez dwa ostatnie dni w pełni z kolegami trenował Andres Iniesta. Mimo to, pomocnik FC Barcelona nie znalazł się w meczowej kadrze na konfrontację z Sevillą. Hiszpan od ponad dwóch tygodni zmagał się z urazem i Tito Vilanova nie chce ryzykować przed kluczowym meczem z Realem Madryt, które odbędzie się w kolejny weekend.

Na El Clasico szykowani są również Gerard Pique i Carles Puyol, którzy biorą udział w niektórych treningach. Ich występ stoi jednak wciąż pod znakiem zapytania. Tymczasem przeciwko Sevilli nie zagra mający problem z mięśniem w lewej nodze, Adriano Correia.

Mourinho tłumaczy słabą skuteczność

Dość niespodziewanie Real Madryt zajmuje trzecie od końca miejsce jeśli chodzi o współczynnik bramek wobec oddanych strzałów. Czemu Królewscy nie strzelają już tylu goli, co w zeszłym sezonie? - Bramkarze rywali grają bardzo dobrze i wszystko zatrzymują - wytłumaczył Jose Mourinho.

- Nie możemy dawać więcej prezentów. Mecz może być przegrany, jeśli rywal jest w świetnej dyspozycji, jeśli mamy pecha lub jeśli nasz napastnik zmarnuje pięć doskonałych sytuacji, ale nie możemy po prostu rozdawać punktów. Musimy zmienić nasze nastawienie do tych rozgrywek - dodał The Special One.

Po pięciu kolejkach mistrzowie tracą do Barcy już 8 punktów. - Nie obchodzi mnie, co robi Barca. Jeśli jesteśmy silni i mamy motywację do gry, to odrobimy tę stratę - zapewnił trener Blancos.

Falcao nie zagra z Espanyolem

Uraz Radamela Falcao okazał się zbyt poważny i Kolumbijczyk nie zagra w ramach 6. kolejki przeciwko Espanyolowi Barcelona. Napastnik Atletico Madryt w poprzednim spotkaniu z Betisem Sewilla musiał przedwcześnie opuścić boisko z powodu kontuzji mięśnia przywodziciela.

Falcao po pięciu spotkaniach ma na koncie 7 goli i jest samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców.

Setka Benzemy

Przeciwko Deportivo La Coruna swój setny mecz w Primera Division rozegra Karim Benzema. Francuz początku sezonu nie mógł zaliczyć do udanych. Niedawno jednak przełamał passę 860 minut bez strzelonego gola i wyszedł w podstawowej jedenastce w meczu z Realem Valladolid.

Na razie bilans byłego atakującego Lyonu to 46 bramek w 99 meczach. Przeciwko Deportivo również już trafiał - dwa lata temu zaliczył dublet na El Riazor.

Najtrudniejszy rywal Espanyolu Barcelona

Los Pericos fatalnie rozpoczęli sezon i z jednym punktem plasują się na przedostatniej pozycji. W niedzielę zagrają z wiceliderem Atletico Madryt i dla Mauricio Pochettino będzie to najtrudniejszy dotychczasowy rywal.

- Wyniki dodają im pewności siebie, do tego są zmotywowani po zdobyciu Superpucharu Europy. To najtrudniejszy przeciwnik do tej pory, ale ja jestem przekonany, że zdobędziemy w końcu trzy oczka - zapewnił szkoleniowiec Espanyolu.

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)