Kontrowersje wokół zagrania Glika. "Wykonał tylko instynktowny ruch" (wideo)

W 7. kolejce włoskiej ekstraklasy Torino FC nieoczekiwanie uległo Cagliari Calcio. Do porażki beniaminka Serie A przyczynił się Kamil Glik, który sprokurował rzut karny.

W 73. minucie pojedynku na Stadio Olimpico w Turynie po strzale jednego z graczy Cagliari Calcio piłka trafiła w rękę Kamila Glika, a arbiter wskazał na "wapno". Jedenastki nie zmarnował Nene, zapewniając Sardyńczykom komplet punktów.

Po zakończeniu spotkania wątpliwości co do decyzji sędziego miał trener Giampiero Ventura. - Glik trzymał rękę blisko ciała i nie mógł jej uchylić. Czy to jest rzut karny, nie wiem - stwierdził. - Nie chcemy kontrowersji, ale Kamil, zasłaniając się, wykonał tylko instynktowny ruch ręką. Z perspektywy placu gry nie wyglądało to na rzut karny - dodał pomocnik Granata, Alessandro Gazzi.

Glik od portalu tuttomercatoweb.com otrzymał za niedzielny występ notę "5,5" w 10-stopniowej skali. "Jego zachowanie zapewniło przeciwnikom 3 punkty, ale poza tym nie rozegrał złego meczu, skutecznie powstrzymując Ibarbo i Nene" - oceniono.

Zagranie ręką Glika od 0:30:

Źródło artykułu: