Stawka większa niż trzy punkty - zapowiedź meczu Śląsk Wrocław - KGHM Zagłębie Lubin

W niedzielę znajdujący się w czołówce tabeli Śląsk Wrocław w derbowym spotkaniu zmierzy się z drugim od końca KGHM Zagłębiem Lubin. Derby jak to derby - ponoć rządzą się swoimi prawami.

Artur Długosz
Artur Długosz

Na takie mecze z utęsknieniem czekają kibice obu ekip. Co prawda Śląsk i Zagłębie to nie drużyny z jednego miasta, ale ich spotkania zwykło się nazywać derbami. Wrocław i Lubin nie leżą bowiem zbyt daleko od siebie, a obydwa zespoły jako jedyne z województwa dolnośląskiego występują w T-Mobile Ekstraklasie. Fani obu ekip, lekko mówiąc, nie przepadają za sobą.

Aktualni mistrzowie Polski z Miedziowymi mierzyli się już 28 razy. Do historii rywalizacji obydwu drużyn dopisuje się także jeszcze jedno spotkanie, które tak naprawdę nie doszło do skutku, gdyż zostało oddane przez wrocławską drużynę walkowerem. W ostatnich latach prym w rywalizacji tych dwóch ekip zdecydowanie wiedzie drużyna z Wrocławia. Na sześć rozegranych ostatnimi czasy potyczek, aż pięć zakończyło się zwycięstwami zielono-biało-czerwonych, a jedno remisem. Ostatni mecz tych drużyn - w kwietniu we Wrocławiu - skończył się wygraną Śląska 2:1. Po raz ostatni Zagłębie pokonało obecnych mistrzów Polski ponad 10 lat temu - 17 marca 2002 roku przy Oporowskiej Miedziowi zwyciężyli 1:0.

W niedzielnej potyczce faworytem też będą wrocławianie. Śląsk w ostatnich meczach prezentuje się bowiem przyzwoicie. W dodatku na Stadionie Miejskim we Wrocławiu mistrzowie Polski w tym sezonie ligowym wygrali wszystkie swoje mecze. - Wiemy, że w niedzielę czeka na nas przeciwnik, który ma na pewno większe ambicje i większą jakość niż wskazuje na to jego miejsce w tabeli. Chcemy zrobić wszystko, aby trzy punkty zostały we Wrocławiu. Wiemy o tym, że to są derby, a każde takie spotkanie ma swoje prawa i emocje. Oczywiście przygotowywaliśmy drużynę na to, żeby zachowała spokój i rozwagę. Chcemy grać maksymalnie agresywnie i z pełnym zaangażowaniem - przestrzega jednak Stanislav Levy, opiekun WKS-u. W Śląsku ostatnio nie trenowali Marian Kelemen i Piotr Ćwielong, lecz w niedzielę powinni być już do dyspozycji trenera. Czeski opiekun mistrzów Polski będzie mógł już także skorzystać ze wszystkich swoich napastników. Łukasz Gikiewicz, Johan Voskamp i Cristian Omar Diaz są bowiem zdrowi i chętni do występu.

Wrocławianie do derbów przygotowywali się w dobrych humorach. Nie ma się czemu dziwić, skoro zielono-biało-czerwoni w Gdańsku dokonali rzeczy niemożliwej i zwyciężyli w - jak się wydawało - przegranym spotkaniu. - Nastawienie u nas jest bojowe. Wiadomo jak ważny jest to mecz dla nas, jak i dla kibiców. Przede wszystkim będziemy chcieli to spotkanie wygrać. Nasze morale poszło w górę po tym, jak zwyciężyliśmy w Gdańsku. Na pewno będziemy walczyć o całą pulę - zaznaczył Waldemar Sobota.

W Lubinie jest zgoła odmienna atmosfera niż we Wrocławiu. Zagłębie jak zwykle miało grać o czołowe lokaty w tabeli, a jesień ma fatalną i prezentuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Miedziowi wygrali zaledwie jedno spotkanie, dwa przegrali, a aż w pięciu potyczkach z boiska schodzili pokonani. Jeżeli doliczyć do tego trzy minusowe punkty, to drużyna Pavela Hapala z dorobkiem dwóch oczek plasuje się na przedostatnim miejscu w tabeli i do wrocławian traci aż czternaście punktów.

Przed meczem we Wrocławiu posada czeskiego opiekuna Zagłębia wisi więc na włosku. Kto wie co się stanie, gdyby Zagłębie z WKS-em przegrało. Warto zaznaczyć, że Hapal jako trener Miedziowych debiutował właśnie w meczu ze Śląskiem i... przegrał aż 1:5! W drużynie z Lubina do treningów wrócił już Csaba Horvath, ale niemal na pewno w niedzielnym meczu jeszcze nie zagra. Pozostali piłkarze wydają się być zdrowi, a za kartki nikt nie pauzuje.

Niedzielne spotkanie, jak każde derby, zapowiada się bardzo ciekawie. Emocji na pewno nie powinno więc zabraknąć.

Śląsk Wrocław - KGHM Zagłębie Lubin / nd. 28.10.2012 godz. 14.30
->RELACJA ONLINE

Przewidywane składy:

Śląsk Wrocław: Kelemen - Kowalczyk, Grodzicki, Jodłowiec, Mraz - Kaźmierczak, Elsner - Sobota, Mila, Ćwielong - Łukasz Gikiewicz.

KGHM Zagłębie Lubin: Gliwa - Widanow, Banaś, Rymaniak, Costa - Bilek - Pawłowski, Jeż, Małkowski - Woźniak - Papadopulos.

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Śląsk Wrocław - KGHM Zagłębie Lubin
Wyślij SMS o treści PILKA.ZAGLEBIE na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Śląsk Wrocław - KGHM Zagłębie Lubin
Wyślij SMS o treści PILKA.ZAGLEBIE na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×