Koniec rundy dla Kanieckiego, bramkarz złamał kość łokciową

Wynik zdjęcia rentgenowskiego ręki Bartosza Kanieckiego wykazał, iż bramkarz Lechii ma złamaną kość łokciową. To oznacza dla piłkarza, iż nie pomoże już kolegom w tej rundzie.

Paweł Sala
Paweł Sala

Zła informacja dla zespołu Lechii Gdańsk napłynęła ze sztabu szkoleniowego tej drużyny. Bramkarz Bartosz Kaniecki, który od szóstej kolejki T-Mobile Ekstraklasy był pierwszym golkiperem Lechistów, już nie pomoże swoim kolegom w rundzie jesiennej. Piłkarz w piątek w spotkaniu w Bielsku-Białej przeciwko Podbeskidziu przy jednej z interwencji doznał poważnego urazu. Wychowanek Widzewa Łódź złamał kość łokciową.

- Bartek niestety ma złamaną kość łokciową i konieczne będzie wykonanie zabiegu - powiedział na łamach oficjalnej strony klubu z Gdańska lekarz drużyny, Michał Borys.

To oznacza dla golkipera Lechii koniec tej rundy oraz kilka miesięcy przerwy w treningach.

Kaniecki bronił w czterech ostatnich spotkaniach ligowych drużyny Lechii Gdańsk oraz przez 120 minut pucharowego meczu z Jagiellonią Białystok w ramach 1/8 finału Pucharu Polski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×