Jeszcze nigdy w historii FC Barcelona w dziesięciu pierwszych meczach nie zanotowała dziewięciu zwycięstw i remisu. Wcześniejsze najlepsze osiągnięcia należały do Louisa van Gaala, Bobby'ego Robsona, Franka Rijkaarda czy Josepa Guardioli, które w sobotni wieczór pobił aktualny trener - Tito Vilanova.
Szkoleniowiec Barcy w meczu z Celtą Vigo dość niespodziewanie postawił na trzech defensorów i dopiero później do obrony zaczął się cofać defensywny pomocnik, Sergio Busquets. Sytuacja ta mogła się zemścić na początku meczu, kiedy to do sytuacji sam na sam wyszedł Iago Aspas, ale bardzo dobrze zachował się Victor Valdes.
Prawdziwe strzelanie zaczęło się w 21. minucie, kiedy to w małym odstępie czasu dwójkowe akcji wykończyli Adriano Correia oraz David Villa. W międzyczasie kolejne niezdecydowanie linii obronnej gospodarzy wykorzystał Mario Bermejo.
Vilanova już w przerwie zdecydował się zmienić ustawienie i za Cesca Fabregasa pojawił się nominalny defensor - Marc Bartra. Po chwili Aspas strzelił tuż obok słupka, a z minuty na minutę liderzy tabeli zaczęli przejmować coraz większą inicjatywę. W efekcie wynik podwyższył Jordi Alba, który jednak w momencie podania znajdował się na prawie metrowym (!) spalonym.
Beniaminek na Camp Nou nie cofnął się do defensywy i kilkukrotnie poważnie zagrozili bramce rywala. Szczególnie aktywny był Aspas, który mógł spokojnie zapisać na swoje konto dublet. Tymczasem po drugiej stronie po raz pierwszy w roli ojca wystąpił Lionel Messi. Argentyńczyk był wyraźnie zdekoncentrowany i nie wykorzystał nawet okazji oko w oko z Javi Varasem.
FC Barcelona - Celta Vigo 3:1 (2:1)
1:0 - Adriano 21'
1:1 - Bermejo 24'
2:1 - Villa 26'
3:1 - Alba 61'
Składy:
FC Barcelona: Valdes - Adriano (39' Alves), Mascherano, Busquets, Alba - Fabregas (46' Bartra), Xavi, Iniesta - Pedro, Messi, Villa (78' Sanchez).
Celta Vigo: Javi Varas - Hugo Mallo, Tunez, Vila, Lago - Alex Lopez (80' Park), Oubina - Augusto (88' Toni), Krohn-Dehli - Bermejo (67' Lucas), Iago Aspas.
Żółte kartki: Bartra (Barcelona) oraz Oubina (Celta).
***
Brak zaległych wypłat z poprzedniego sezonu źle podziałał na piłkarzy Malagi, którzy ponieśli pierwszą porażkę na La Rosaleda. Andaluzyjczycy polegli po dwóch trafieniach świetnego duetu Rayo Vallecano: Leo Baptistao - Piti. Przez porażkę uczestnicy Ligi Mistrzów najprawdopodobniej spadną z podium.
Malaga CF - Rayo Vallecano 1:2 (0:1)
0:1 - Piti 11'
1:1 - Demichelis 49'
1:2 - Piti 61'
Po za tym dobry mecz, Villa i Iniesta miażdżą.