Bundesliga: Gol z rzutu wolnego przesądził o porażce drużyny Polanskiego

Po czterech meczach bez porażki FSV Mainz znalazł pogromcę. Od zespołu Thomas Tuchela lepszy okazał się bremeński Werder.

W tym artykule dowiesz się o:

Drużyna Eugena Polanskiego, który wciąż leczy kontuzję i znajduje się poza kadrą meczową, nie była zespołem gorszym od Werderu. Podopieczni Thomasa Tuchela stworzyli sobie wiele dogodnych sytuacji, ale razili nieskutecznością. Co najmniej dwie "setki" zmarnował Andreas Ivanschitz.

Bohaterem spotkania został Aaron Hunt, który najpierw oddał mocny strzał pod poprzeczkę, a w 84. minucie idealnie przymierzył z rzutu wolnego z 20 metrów, nie dając szans Christianowi Wetklo. Dla FSV jedynego gola zdobył, uderzając piłkę głową, Adam Szalai. To już 8. gol Węgra w tym sezonie!

Drużyna Thomasa Schaafa dzięki zwycięstwu awansowała na 7. miejsce w tabeli, wyprzedzając o jedną pozycję Mainz. Za tydzień bremeńczycy zmierzą się na wyjeździe z Schalke 04.

Werder Brema - FSV Mainz 2:1 (1:0)
1:0 - Hunt 11'
1:1 - Szalai 64'
2:1 - Hunt 86'

TABELA BUNDESLIGI ->>>

Komentarze (1)
avatar
marco_er
4.11.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mainz miał pecha w tym meczu, czapki z głów przed Tuchelem, że z takiego, umówmy się, słabego składu robi bardzo solidnie grającą drużynę