Legia gra z Widzewem, czy będzie jak w 1997 roku? (wideo)

Mecz Legia Warszawa - Widzew Łódź z czerwca 1997 roku przeszedł do historii polskiej piłki nożnej. W nim goście zapewnili sobie mistrzostwo kraju, mimo że byli w beznadziejnej sytuacji.

Łukasz Czechowski
Łukasz Czechowski

Była to przedostatnia kolejka sezonu 1996/1997. Widzew miał punkt przewagi nad Legią i zwycięstwo dawało łodzianom mistrzostwo. Jednak już w 12. minucie po bramce Cezarego Kucharskiego gospodarze prowadzili 1:0. Po przerwie, w 57. minucie, Sylwester Czereszewski podwyższył na 2:0 i wydawało się, że wojskowi przedłużą nadzieję na mistrzostwo kraju.

Na kilka minut przed końcem meczu kontuzji doznał sędzia Andrzej Czyżniewski. Po kilkuminutowej "rehabilitacji" przez lekarzy obu zespołów, doszedł do siebie i kontynuował sędziowanie. Przerwa wyraźnie lepiej podziałała na widzewiaków - w 88. minucie bramkę kontaktową zdobył Sławomir Majak, a w 90. minucie wyrównał Dariusz Gęsior.

Chwilę później piłkę do bramki skierowali piłkarze Legii, ale sędzia odgwizdał spalonego, a w odpowiedzi gola na 2:3, na wagę mistrzostwa Polski, strzelił Andrzej Michalczuk.

Legia Warszawa - Widzew Łódź 2:3 (1:0)
1:0 - Kucharski 12'
2:0 - Czereszewski 57'
2:1 - Majak 88'
2:2 - Gęsior 90'
2:3 - Michalczuk 90+2'

Legia: Szamotulski - Kozioł, Zieliński, Skrzypek, Sokołowski - Czereszewski, Staniek, Czykier, Bednarz - Kucharski (87. Kacprzak), Mięciel (90. Jałocha).

Widzew: Szczęsny - Szymkowiak, Łapiński, Bogusz (72. Szarpak), Michalczuk - Gęsior, Miąszkiewicz (65. Curtian), Michalski, Siadaczka - Majak, Dembiński.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×