O problemach finansowych Śląska Wrocław wiadomo nie od dziś. Klub w sumie zalega piłkarzom ok 3 mln zł premii za wygrane mecze i mistrzostwo Polski.
Brak pieniędzy może być problemem przy negocjacjach z Sebastianem Milą. Najlepszy piłkarz Śląska zarabia ok 50 tys. zł miesięcznie i oczekuje podwyżki. Ma gdzie odejść, bo zainteresowana tym zawodnikiem jest Lechia.
Władze Wrocławia, które są współwłaścicielem Śląska, mają pomysł na poprawę sytuacji. - Jednym ze sposobów oszczędzania będzie rezygnacja z graczy, którzy zarabiają ogromne pieniądze, uważają się za gwiazdorów, a tak naprawdę nic nie dają drużynie - wyjaśnia Włodzimierz Patalas, sekretarz miasta oraz członek rady nadzorczej piłkarskiego Śląska.
Nieoficjalnie mówi się, że Śląsk mogą opuścić Cristian Diaz, Johan Voskamp, Dalibor Stevanović i Marek Wasiluk, chociaż lista ta nie jest zamknięta.
Źródło: sport.pl