Bundesliga: Duża niespodzianka w Monachium, Bayern nie został rekordzistą
Trzeci remis w sezonie ligowym zanotowali piłkarze Bayernu Monachium. W meczu otwierającym 17. kolejkę Bundesligi kibice na Allianz Arena zobaczyli dwa gole.
Tuż po zmianie stron ter Stegen popisał się kapitalną interwencją po płaskim uderzeniu Bastiana Schweinsteigera, jednak był bezradny, gdy Xherdan Shaqiri przejął piłkę po błędzie Marxa i celnie strzelił w sytuacji sam na sam. Warto dodać, że dla Szwajcara był to pierwszy w karierze gol w Bundeslidze. Zespół Juppa Heynckesa próbował pójść za ciosem i niemal nie schodził z połowy Borussii. Gospodarze atakowali z pasją, oddawali sporo celnych strzałów, jednak między słupkami cudów dokonywał ter Stegen. Mimo wielu wysiłków Bawarczyków wynik nie uległ już zmianie.
Bayern zakończył rundę jesienną z dorobkiem 42 punktów, nie bijąc własnego rekordu wszech czasów (44 "oczka" i gorszy bilans goli niż obecnie). Philipp Lahm i spółka w 17 spotkaniach dali sobie strzelić 7 goli, czyli tyle ile VfB Stuttgart w sezonie 2003/2004. Jeśli natomiast Bayer Leverkusen nie pokona w sobotę HSV, monachijczycy na półmetku osiągną najwyższą przewagę w historii - 11 bądź 12 punktów.
Bayern Monachium - Borussia M'gladbach 1:1 (0:1)
0:1 - Marx 21' (k.)
1:1 - Shaqiri 59'
Składy:
Bayern: Neuer - Lahm, Boateng, Dante, Alaba - Martinez (38' Shaqiri), Schweinsteiger - Mueller (79' Pizarro), Kroos, Ribery - Madzukić (57' Gomez).
Gladbach: ter Stegen - Jantschke, Stranzl, Brouwers, Wendt - Cigerci (76' Xhaka), Nordtveit, Marx, Arango - Herrmann (79' Rupp), Hanke (75' de Camargo).