Podbeskidzie dementuje

Od poniedziałku w Bielsku-Białej aż huczy od plotek, jakie pojawiły się wokół trenera Podbeskidzia, Marcina Brosza. Według niektórych mediów szkoleniowiec Górali miał we wtorek związać się z zabrzanami, jednak na oficjalnej stronie klubowej ucięto wszelkie spekulacje.

Wtorkowe informacje prasowe, według bielskiego klubu, były nietrafione. Miejscowe "Radio Bielsko" podało nawet konkretną godzinę, kiedy trener Marcin Brosz miał w Zabrzu podpisać kontrakt. Sam zainteresowany od wczoraj nie odbiera telefonów. Wiadome jest już, że Górnik poszukuje trenera, bowiem z funkcji szkoleniowca zabrzan zwolniono we wtorek Ryszarda Wieczorka.

Na oficjalnej stronie klubu możemy przeczytać stosowny komunikat: "Zarząd TS Podbeskidzie informuje, że umowa zawarta pomiędzy Marcinem Broszem i TS Podbeskidzie w 2007 roku obowiązuje do 30 czerwca 2009 roku. Obie strony są zadowolone z dotychczasowej współpracy i zamierzają wypełnić kontrakt do końca". Dziś trener wyruszył wraz z zawodnikami Podbeskidzia do Nowego Dworu Mazowieckiego, gdzie jutro Górale zmierzą się z Dolcanem Ząbki.

Komentarze (0)