Kołodziej dla SportoweFakty.pl: Trener Marcin Brosz może odmienić styl gry Górnika

26-letni pomocnik Górnika, Dariusz Kołodziej, który ma dotychczas na swoim koncie cztery mecze w ekstraklasie, uważa, że ewentualne przyjście do Górnika trenera Marcina Brosza może całkowicie odmienić grę drużyny: - Wprawdzie nie jest jeszcze przesądzone, że trener Marcin Brosz zostanie trenerem Górnika, ale muszę przyznać, że jest on bardzo dobrym fachowcem. Podbeskidzie pod jego kierunkiem grało i gra dobry futbol i myślę, że jest w stanie poprawić także styl gry drużyny Górnika.

Były pomocnik Górali, który w poprzednim sezonie strzelił dla bielszczan 14. bramek na boiskach zaplecza ekstraklasy przyznaje, że sam trenerowi Broszowi dużo zawdzięcza: - Gdy trener Brosz przyszedł do Bielska zdecydowanie poprawił gry naszej drużyny, a i mnie samemu pomógł rozwinąć skrzydła. Bardzo dobrze mi się z tym trenerem współpracowało i dużo mu zawdzięczam.

Kołodziej nie liczy jednak, że ewentualne przyjście trenera Podbeskidzia do Górnika otworzy mu za stare zasługi drogę do gry w pierwszym składzie Górniczej jedenastki: - Wiem, że jeśli trener Brosz przyjdzie do Górnika wielu mogłoby uważać, że po starej znajomości da mi miejsce w pierwszym składzie, ale to nie jest ten typ trenera. Dla niego bardziej niż boiskowe sympatie czy antypatie liczy się rzeczywista forma zawodnika i to ma decydujący wpływ na to czy gra w pierwszym składzie czy nie. Ja na pewno na żadną taryfę ulgową nie liczę.

Okrzyknięty w Zabrzu następcą Piotra Jegora zawodnik zdradził, jakim ustawieniem zazwyczaj grają drużyny prowadzone przez aktualnego trenera bielszczan: - Jeśli chodzi o ustawienie drużyny to w myśli szkoleniowej trenera jest rotacja. Zespół może grać równie dobrze ustawieniem 4-4-2 jak i 4-5-1, a wybór formacji zazwyczaj zależy od rywala z jakim drużyna gra - powiedział Kołodziej i dodał: - Jestem przekonany, że jeżeli trener Brosz zostanie trenerem Górnika Zabrze będzie w stanie wyprowadzić nas na prostą, bo najwyższy czas żeby Górnik wreszcie zaczął grać na miarę swoich rzeczywistych możliwości i zdobywać punkty - zakończył pomocnik zabrzan.