Fani Trabzonsporu postanowili zemścić się na Buraku Yilmazie, który latem 2012 roku po ponad dwóch sezonach opuścił ich klub i przeniósł się do Galatasaray Stambuł. Po akcji z 58. minuty w meczu, który zakończył się remisem 0:0, autor 6 goli w obecnej edycji Ligi Mistrzów został trafiony w głowę butelką rzuconą z trybun.
Gdy Yilmaz leżał na murawie, podszedł do niego piłkarz gospodarzy, Giray Kacar. W tym momencie tuż obok zawodników wybuchła petarda, którą również rzucili sympatycy zespołu Adriana Mierzejewskiego. Sytuacja była bardzo niebezpieczna dla zdrowia piłkarzy, ale na szczęście ani Yilmazowi, ani Kacarowi nic się nie stało i po otrzymaniu pomocy medycznej mogli kontynuować grę.
Bulwersujący incydent z meczu Trabzonspor - Galatasaray: