Wiceprezes sponsora strategicznego Górnika Zabrze, firmy Allianz Polska Michael Mueller zapewnił, że czas w kwestii poszukiwań nowego szkoleniowca zabrzan nie jest wbrew pozorom najważniejszy: - Niczego nie będziemy robili zbyt szybko. Nie o to chodzi. Chciałbym, by Górnik miał nowego trenera do końca września, ale jeżeli będzie kilka dni opóźnienia to też nic złego się nie stanie. Lepiej wybierać kilka dni dłużej, ale dobrze - powiedział.
Niemiec zapewniał też, że nie ma konkretnej grupy kandydatów, bowiem ta dopiero powstaje i będzie znana na początku przyszłego tygodnia: - Kandydatów już jest kilku, jednak cały czas ta lista powstaje. Rozmowy prowadzi przede wszystkim zarząd Górnika, ale nie tylko. Kiedy już będziemy mieli kandydatów i ich wstępne opinie, siądziemy i my do szczegółowych rozmów.
Szef rady nadzorczej Górnika nie chciał zdradzić czy na liście kandydatów na szkoleniowca Trójkolorowych jest także faworyt kibiców, Henryk Kasperczak: - Też czytam gazety i słyszę o tych spekulacjach. To prawo dziennikarzy, mogą spekulować. Absolutnie nie będę jednak tego komentował, bo takie są nasze ustalenia z wszystkimi osobami, które bierzemy pod uwagę.
Mueller zaprzeczył też, że do spotkania Allianz Polska z utytułowanym, polskim szkoleniowcem doszło już w piątek: - Mamy wyjazdowe spotkanie zarządu Allianz Polska poza Warszawą. Jest na nim też prezes Paweł Dangel, ale pana Henryka Kasperczaka tutaj nie widzę - zakończył wiceprezes Allianz Polska.