Bartosz Salamon był krok od Zenitu Sankt Petersburg. "Gdyby tylko zagrał dobrze"

Jak ujawnił prezes Brescii Calcio, mistrz Rosji był gotowy zapłacić za Bartosza Salamona 7 mln euro. Polak nie zdołał jednak przekonać do siebie trenera Zenitu.

W ostatnich dniach okna transferowego o Bartosza Salamona walczyły AC Milan, Zenit Sankt Petersburg, a także Pescara Calcio. 21-latek ostatecznie trafił za 3,8 mln euro na San Siro, ale niewiele brakowało, by przeniósł się do Rosji. - Chciałem otrzymać dwa razy tyle, ile proponował Milan, a Zenit był gotowy zapłacić 7 mln euro - tłumaczy Luigi Corioni.

Co zadecydowało o tym, że Salamon nie został klubowym kolegą Axela Witsela i Hulka? - Niestety trener Zenitu Luciano Spalletti oglądał nasz mecz z Varese, w którym Bartosz zaliczył najgorszy występ w karierze. Z tego powodu Rosjanie wycofali się, ale gdyby Salamon w tym spotkaniu zagrał dobrze, byłby teraz nie w Mediolanie, ale w Sankt Petersburgu - wyjaśnił prezes Biancoazzurrich. Ostatecznie Zenit zamiast Salamona pozyskał za 6,5 mln euro z innego włoskiego klubu, AC Siena, Portugalczyka Neto.

Do konfrontacji Brescii Calcio z Varese doszło 22 stycznia tego roku. Salamon rozegrał 90 minut w roli środkowego obrońcy, a drużyna Alessandro Caloriego przegrała 2:3.

Mecz, który zadecydował o tym, że Salamon nie trafił do Zenitu:

Źródło artykułu: