Bundesliga: Freiburg w europejskich pucharach? Asysta i groźny atak Juniora Diaza (wideo)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Mnóstwo walki i trzy gole obejrzeli kibice w niedzielnych spotkaniach 21. kolejki Bundesligi. Pierwszą wygraną w rundzie rewanżowej odniósł SC Freiburg.

Była drużyna Eugena Polanskiego rozczarowała w Augsburgu i w końcówce spotkania dramatycznie broniła się przed porażką. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli jednak podopieczni Thomasa Tuchela - po centrze ze skrzydła byłego piłkarza Wisły Kraków, Juniora Diaza 12. gola w sezonie zdobył Adam Szalai.

Nieco wcześniej Kostarykanin bezmyślnym wślizgiem spowodował bardzo poważną kontuzję bocznego obrońcy Augsburga, Ronny'ego Philpa. Diaz otrzymał tylko żółtą kartkę, podczas gdy gracz gospodarzy został zniesiony z murawy na noszach i w tym sezonie prawdopodobnie nie pojawi się już na murawie.

Słabe i chaotyczne spotkanie oglądali kibice we Fryburgu. Losy rywalizacji rozstrzygnął w końcówce stoper Pavel Krmas, który strzałem głową wykorzystał dośrodkowanie Maxa Krusego z rzutu rożnego. Ponadto gospodarze dwukrotnie obijali słupek bramki beniaminka.

Zespół Christiana Streicha nie zachwycił, ale dzięki 3 "oczkom" awansował na 5. miejsce w tabeli, które gwarantuje start w fazie grupowej Ligi Europejskiej! Pozycję niżej plasuje się FSV Mainz. Wyniki niedzielnych spotkań 21. kolejki Bundesligi:

FC Augsburg - FSV Mainz 1:1 (0:1)

0:1 - Szalai 43' 1:1 - Moelders 57'

Czerwona kartka: Parker /45'/ (FSV Mainz).

SC Freiburg - Fortuna Duesseldorf 1:0 (0:0)

1:0 - Krmas 87'

TABELA BUNDESLIGI ->>>

Zobacz gole z meczu Mainz - Augsburg: [dailymotion=xxeyed]

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
avatar
marco_er
10.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
co do Freiburga, to mnie rozczarował, coś się zacięło w grze tej drużyny i po dzisiejszym meczu nie wierzę, że skończą sezon w górnej połówce tabeli  
avatar
marco_er
10.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak się Augsburg nie utrzyma, to będzie ze stratą dla ligi. oni naprawdę grają świetnie, a [tag=32273]Ja-Cheol Koo[/tag] jest znakomity!