Bielszczanie po powrocie ze zgrupowania w tureckim Belek - gdzie nie doznali żadnej porażki w rywalizacji m.in. z mistrzem Uzbekistanu oraz silną ekipą z Danii - zagrali ostatni test-mecz przed inauguracją rundy wiosennej T-Mobile Ekstraklasy na niewielkim obiekcie na Górce w Bielsku-Białej.
Gospodarze rozpoczęli spotkanie w niemal najsilniejszym składzie. Zabrakło tylko Marko Cetkovicia oraz Luki Gusicia. W wyjściowej jedenastce pojawiło się dwóch nowych piłkarzy - Błażej Telichowski oraz Anton Sloboda. Wielce prawdopodobne, iż właśnie w takim ustawieniu Górale rozpoczną ligowe starcie z Jagiellonią Białystok.
Podopieczni Dariusza Kubickiego nie mieli problemów ze skutecznością w starciu z Rakowem, co jest dobrym prognostykiem przed startem ligi. Po pierwszej połowie prowadzili wprawdzie tylko 1:0, ale w drugiej odsłonie dołożyli trzy kolejne bramki.
Pięknym uderzeniem popisał się m.in. nowy nabytek Podbeskidzia Adam Deja oraz Dariusz Kołodziej, wracający do gry po okresie karencji za udział w aferze korupcyjnej.
W przyszłą sobotę bielszczanie rozpoczną rundę wiosenną ekstraklasy meczem z Jagiellonią Białystok o godzinie 13:30.
Podbeskidzie Bielsko-Biała - Raków Częstochowa 4:0 (1:0)
1:0 - Chmiel 39'
2:0 - Demjan 47'
3:0 - Deja 65'
4:0 - Kołodziej 77'
Podbeskidzie Bielsko-Biała: Zajac - Telichowski (81' Gołuch), Pietrasiak, Konieczny (77' Dancik), Sokołowski (81' Górkiewicz) - Malinowski (71' Bujok), Łatka (75' Piter-Bucko), Sloboda (61' Deja), Chmiel (71' Janeczko) - Demjan (79' Zakrzewski), Pawela (66' Kołodziej).