Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Zamilski dla SportoweFakty.pl: Dobrze, że nie przegraliśmy...

Zaledwie remis ze Słowenią na pewno nikogo nie zadowala. Współpracownik Leo Beenhakkera, Andrzej Zamilski stara się jednak szukać pozytywów. - Dobrze, że nie przegraliśmy. Rywale mieli bowiem okazje ku temu, aby wygrać. Gdyby nie Fabiański i Wasilewski w pewnej sytuacji, inaczej mówilibyśmy o tym spotkaniu - mówi w rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl.

Piotr Tomasik
Piotr Tomasik

- Wynik na pewno nie cieszy, gra momentami również nie, bo przez część czasu była wręcz słaba. Trudno być zadowolonym z tego, co widzieliśmy. Każdy spodziewał się bowiem innego rezultatu. Chyba nie wszyscy zawodnicy sprostali randze tego spotkania. Okazuje się jednak, że nie tylko reprezentacja Polski miała problemy. Włosi męczyli się do ostatnich minut z Cypryjczykami, swój mecz przegrali Francuzi. To doskonale pokazuje, iż nie jest ważne, kto jest przeciwnikiem. Liczy się to, co my sami prezentujemy. A do gry naszych piłkarzy można było mieć wiele uwag krytycznych, co nie jest zresztą żadnym odkryciem - otwarcie przyznaje Zamilski, który w trakcie meczu drużyny Leo Beenhakkera, przebywał na zgrupowaniu z młodzieżową reprezentacją. Ale jego podopieczni również nie zachwycili i przegrali ze Szwecją 0:1.

Słaby początek biało-czerwonych w eliminacjach do mistrzostw świata w RPA na pewno nie wróży dobrze. Ale jeśli przypomnimy sobie porażkę z Finlandią sprzed dwóch lat i późniejszy awans na Euro, remis ze Słowenią wcale nie musi być najgorszy. Czyżby szykowała się powtórka z rozrywki? - Ja nie jestem od prognozowania i przepowiadania pogody. Mam jednak nadzieję, że tak się stanie. A co do meczu ze Słowenią, to dobrze, że nie przegraliśmy. Rywale mieli bowiem okazje ku temu, aby wygrać. Gdyby nie Fabiański i Wasilewski w pewnej sytuacji, inaczej mówilibyśmy o tym spotkaniu - odpowiada Zamilski.

Zdaniem trenera polskiej młodzieżówki, dobrą wiadomością jest, że naszym najbliższym rywalem będzie zespół San Marino. - To teoretycznie najsłabsza drużyna w grupie. Mamy szansę nie tylko wygrać, ale i również przećwiczyć niektóre warianty gry. Bardzo prawdopodobne bowiem, że w kadrze zajdą pewne zmiany. Wspomnę choćby przykład Bosackiego, który boisko opuszczał kontuzjowany - kończy.

OGLĄDAJ MECZE REPREZENTACJI W PILOCIE WP

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
inf. własna
Komentarze (3)
  • Bydzia Zgłoś komentarz
    Nie wiem w ogóle co ten człowiek Zamilski robi w reprezentacji to co zrobił z młodzieżówką to skandal w tabeli być za Kazachstanem szok,a z takim podejściem to możemy sobie zapomnieć
    Czytaj całość
    o walce o mundial i będzie dobrze jeśli wymęczymy z San Marino 3 punkty
    • klon Zgłoś komentarz
      z takim nastawieniem to my świata nie zwojujemy
      • kolas Zgłoś komentarz
        oczami duszy swojej widzę, że z san marino to my będziemy się męczyć jak francja z cyprem
        Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
        ×
        Sport na ×