Nie od dzisiaj wiadomo, że sympatycy Korony Kielce i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski nie przepadają za sobą, jednak nie przeszkodziło to ekipie trenera Leszka Ojrzyńskiego przyjechać do hutniczego miasta i na bardzo dobrym boisku ze sztuczną murawą zagrać w spotkaniu kontrolnym z I-ligowym Dolcanem Ząbki. Lepsi w tym meczu okazali się ząbkowianie, którzy zaaplikowali rezerwowym piłkarzom Korony trzy bramki. Zespół z ekstraklasy odpowiedział tylko jednym trafieniem.
To spotkanie było doskonałą okazją dla szkoleniowca Korony na to, by uważnie przyjrzeć się piłkarzom rezerwowym oraz możliwością na przetestowanie kilku graczy. Wśród nich znaleźli się Mateusz Stąporski (ŁKS Łódź), Kamil Adamek (Podbeskidzie Bielsko-Biała) oraz Fei Yu (chiński Shanghai Shenhua). Gra tego ostatniego nie przypadła do gustu sztabowi szkoleniowemu kieleckiej drużyny, natomiast co do dwóch pozostałych decyzja zapadnie we wtorek.
- Na pewno będziemy korzystać z takich spotkań, bo gra z dobrą, zgraną I-ligową drużyna to dla tych zawodników, którzy są przyszłością Korony jest bardzo ciekawą lekcją. Chcemy, żeby się ogrywali i zbierali doświadczenie, bo być może niebawem będą potrzebni w pierwszym zespole - powiedział po meczu trener Korony Kielce, Leszek Ojrzyński.