W meczu 27. kolejki Serie A przeciwko Lazio Rzym Bartosz Salamon był bliski zadebiutowania w AC Milan. 21-latek dobrze radził sobie na treningach, a z gry wyłączony był Philippe Mexes. Trener Massimiliano Allegri postanowił jednak postawić na doświadczonych Mario Yepesa i Cristiana Zaccardo, a nie na utalentowanego Polaka. Czy Salamonowi uda się jeszcze w tym sezonie wystąpić w spotkaniu ligowym?
- Moje pierwsze wrażenia z zajęć są bardzo pozytywne. Trenuje się tutaj świetnie także dlatego, że nikomu niczego nie brakuje. Ćwiczę z drużyną od 10 dni i robię wszystko, by odzyskać wysoką formę. Pauzowałem przez miesiąc i nie jestem jeszcze w swojej najlepszej dyspozycji - tłumaczy włoskim mediom Salamon. - Jeśli chodzi o aklimatyzację, to była ona szybka i bezproblemowa. Wszystko przebiegło bardzo szybko, a teraz w spokoju trenuję. Starsi koledzy udzielają mi porad, starają się mi pomóc, jak tylko mogą. Wiem, że wszystko zależy ode mnie: jeśli spełnię oczekiwania, będę nadal częścią młodego projektu w Milanie - dodaje.
W Brescii Calcio Salamon był ulubieńcem trenera Alessandro Caloriego. Czy umiejętności polskiego defensora przypadną do gustu również szkoleniowcowi Rossonerich? - Allegri bardzo dobrze prowadzi drużynę, utrzymuje w niej równowagę oraz właściwą atmosferę i koncentruje się tylko na najbliższym spotkaniu. Jeśli chodzi o mnie, to przygotowuję się do tego, by móc zagrać - kończy utalentowany zawodnik.