W ostatnim czasie pojawiło się wiele niepochlebnych opinii na temat gry w reprezentacji Polski Ludovica Obraniaka. Waldemar Fornalik nie uważa jednak, aby gra pomocnika Girondins Bordeaux, była największym problemem naszej kadry. - Widzę, że problem kadry sprowadzany jest ostatnio tylko do jednego nazwiska. Ludo nie jest największym kłopotem, choć to, że nie mówi po polsku, tak jakbyśmy chcieli, na pewno mu nie pomaga. Są jednak inne problemy. Powinniśmy lepiej grać w ofensywie, żebyśmy byli bardziej podobni do drużyny z meczu z Anglią, a nie do tej z drugiej połowy spotkania z Irlandią - powiedział dla Przeglądu Sportowego selekcjoner polskiej kadry.
Prezes PZPN Zbigniew Boniek twierdzi, że najbliższe mecze eliminacyjne do mistrzostw świata to przetarcie przed najważniejszą imprezą, jaką dla naszej reprezentacji powinno być Euro 2016. Fornalik ma jednak inne podejście do spotkań kadry. - Nie mogę mówić o Francji, gdy jeszcze nie było Brazylii. Zabrzmiałoby to jak asekuracja. Ale chcemy tworzyć drużynę na lata, stąd wielu młodych piłkarzy. Czasami nie podejmujemy decyzji najprostszych, ale jest w tym głębszy cel. Konsekwencje biorę na siebie - dodał Fornalik.
Cały wywiad z selekcjonerem reprezentacji Polski w Przeglądzie Sportowym.