LE: Chelsea i Tottenham faworytami, zacięte boje w Stambule i Lizbonie - przed 1/4 finału

W Champions League drużyn angielskich już nie ma, za to dominują one w Lidze Europejskiej. W gronie faworytów są też Benfica Lizbona i Lazio Rzym. W czwartek wieczorem pierwsze mecze 1/4 finału.

Nie brakuje ekspertów, dla których zespołem numer jeden całych rozgrywek jest Benfica. Powód? Portugalczycy co roku traktują LE bardzo poważnie i w przeciwieństwie do wielu klubów z najlepszych lig Starego Kontynentu, grają z pełnym zaangażowaniem. Nie inaczej będzie zapewne w czwartek, choć rywal jest bardzo wymagający. W Premier League Newcastle United nie zachwyca (zajmuje dopiero 15. miejsce i nie jest jeszcze pewne utrzymania), ale na arenie europejskiej Sroki są groźne dla każdego. W poprzednich rundach wyeliminowały solidne Anży Machaczkała i Metalista Charków.

Bardzo zacięte spotkanie czeka nas zapewne w Stambule. Fenerbahce, które w poprzedniej fazie rozgrywało rewanż przy pustych trybunach (kara za wrzucenie przez kibiców rac na murawę), tym razem będzie już wspierane przez swoją fanatyczną publiczność, a to powinien być spory atut. Mimo wszystko faworytem wydają się jednak Włosi, którzy w 1/16 finału pewnie wyeliminowali VfB Stuttgart, podczas gdy ekipa turecka męczyła się z Viktorią Pilzno.

Dwa pozostałe starcia odbędą się w Londynie. Chelsea zmierzy się z Rubinem Kazań, zaś Tottenham Hotspur podejmie FC Basel. W obu parach zdecydowanie wyżej stoją akcje zespołów angielskich i odpadnięcie któregokolwiek z nich byłoby nie lada sensacją. Nie zmienia tego nawet fakt, że poprzedni przeciwnicy sprawili im nieco problemów. Steaua Bukareszt do końca walczyła o awans na Stamford Bridge, zaś Inter Mediolan pokonał u siebie Koguty 4:1 i do pełni szczęścia zabrakło mu tylko jednej bramki.

Pytanie jak do czwartkowych potyczek podejdą trenerzy Chelsea i Tottenhamu. Oba kluby toczą bowiem zażartą walkę o zakończenie sezonu w pierwszej czwórce Premier League. Na razie zajmują satysfakcjonujące pozycje, lecz ich przewaga nad grupą pościgową jest niewielka i nawet jedna porażka może znacząco zmienić układ sił.

1/4 FINAŁU LIGI EUROPEJSKIEJ (PIERWSZE MECZE):

Chelsea Londyn - Rubin Kazań / godz. 21.05

Tottenham Hotspur - FC Basel / godz. 21.05

Fenerbahce Stambuł - Lazio Rzym / godz. 21.05

Benfica Lizbona - Newcastle United / godz. 21.05

Komentarze (6)
Dawiudek777
4.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
moim zdaniem chelsea powinna odpaść bo fuksło im się w poprzednich meczach i będe kibicował rubinowi 
danielkozlowski
4.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zgadzam się że chelsea odpadnie bo ich nie lubie a w tatarstanie w dupe dostaną:)Co do innych to mecze są wyrównane, jedyny pewniak to (tamten ham) 
avatar
Sławek Wegnerski
4.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chelsea odpadnie rubin im wybija awans z głowy koguty przejdą dalej raczej bez problemów 
avatar
x-men
4.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Awansują brytyjskie zespoły i Turcy. Tak postawiłem i nie może być inaczej. 
Bodiczek
4.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli ekipy z Londynu zagrają na poważnie, to rywale są bez szans. Nie skreślałbym też Newcastle, które można wyeliminować Benfikę - teoretycznie silniejszą.