Sparingowo: Warta Poznań pewnie pokonała III-ligowca, świetna pierwsza połowa

Krzysztof Pawlak: Potencjał jest, potrzeba nam tylko impulsu

W pierwszej połowie trener Krzysztof Pawlak posłał do boju skład zbliżony do podstawowego i ekipa z Drogi Dębińskiej uzyskała miażdżącą przewagę. Udokumentowała ją już w 14. minucie, gdy Tomasz Magdziarz idealnie obsłużył Krzysztofa Bartoszaka, a ten - mając mnóstwo swobody - spokojnie przyjął piłkę i płaskim strzałem nie dał szans Pawłowi Lince.

24-letni napastnik był niesamowicie aktywny. Z łatwością dochodził do czystych sytuacji, brakowało mu tylko zimnej krwi. Gdyby zademonstrował lepszą skuteczność, spokojnie skompletowałby hat-tricka. Innym wyróżniającym się piłkarzem był Michał Jakóbowski. Filigranowy skrzydłowy przeprowadził mnóstwo rajdów, po których wypracowywał kolegom dogodne okazje. Właśnie jego asystę spożytkował w 43. minucie Adam Gajda, który dostał na tyle precyzyjne podanie, że mógł tylko spokojnie przymierzyć w kierunku dalszego słupka.

Izabella Łukomska-Pyżalska: Łatwo jest krytykować nie wydając własnych pieniędzy

Po przerwie napór Warty nieco zelżał. Powód? Sztab szkoleniowy poznaniaków dokonał aż dziesięciu zmian, a na boisku pozostał tylko Adrian Bartkowiak. Mimo to gospodarze wciąż przeważali i mogli pokusić się o podwyższenie rezultatu. Sporo strzałów z dystansu zaliczył Robert Ziętarski, lecz jego celownik był rozregulowany. W samej końcówce z dobrej strony pokazał się również Yu Fei. Najpierw Chińczyk był bliski przelobowania Wojciecha Fleischera, a następnie "poczęstował" go mocnym uderzeniem z ostrego kąta. Za każdym razem golkiper GKS interweniował z najwyższym trudem.

Zespół z Drogi Dębińskiej zwyciężył ostatecznie 2:0 i pozostawił po sobie niezłe wrażenie. Dobra w wykonaniu zielonych była zwłaszcza pierwsza połowa. W tym fragmencie ich dominacja była bezdyskusyjna, a kilka akcji mogło się podobać. Już w poniedziałek podopiecznych Krzysztofa Pawlaka czeka kolejny sprawdzian. W sparingowej potyczce ich rywalem będzie jeden z I-ligowców z Białorusi.

Warta Poznań - GKS Dopiewo 2:0 (2:0)
1:0 - Krzysztof Bartoszak 14'
2:0 - Adam Gajda 43'

Składy:

Warta Poznań: Adrian Lis (46' Łukasz Radliński) - Cezary Michalak (46' Przemysław Kanarek), Adrian Bartkowiak, Michał Kołodziejski (46' Maciej Wichtowski), Alain Ngamayama (46' Paweł Giel), Leszek Nowosielski (46' Robert Ziętarski), Paweł Czoska (46' Mateusz Pogonowski), Tomasz Magdziarz (46' Wojciech Wilczyński), Adam Gajda (46' Marcin Trojanowski), Michał Jakóbowski (46' Igor Jurga), Krzysztof Bartoszak (46' Yu Fei).

GKS Dopiewo: Paweł Linka (75' Wojciech Fleischer) - Paweł Noga (66' Adrian Nowak), Maciej Ratajski, Tomasz Nowacki (72' Przemysław Królak), Jules Sambou (59' Mateusz Zawieja), Maciej Stronka, Michał Chmielecki, Jakub Budzyń (69' Patryk Bordych), Damian Seweryn (73' Patryk Kowalski), Maciej Manelski (54' Jakub Solarek), Maciej Waskowski (46' Jacek Kopaniarz).

Żółte kartki: Michał Jakóbowski, Marcin Trojanowski (Warta).

Sędzia: Piotr Idzik (Poznań).

Widzów: 200.

Zobacz jak Warta Poznań rozgromiła reprezentację Polski kobiet (foto, wideo)