Wpadka Liverpoolu, Chelsea wygrała w debiucie Di Canio

Bartosz Zimkowski 07 Kwietnia 2013, 18:04

Liverpool FC zawiódł swoich fanów i niemal przez 90 minut bił głową w mur w pojedynku z West Ham United. Nie udało się choćby raz trafić do siatki przeciwnika. Po kontuzji wrócił Daniel Sturridge, lecz ani on, ani też Luis Suarez nie potrafili zdobyć upragnionej bramki. The Reds oddalili się zatem od czwartego miejsca, gwarantującego udział w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Coraz trudniej również będzie zdobycie miejsca w Lidze Europejskiej.

Trzy punkty do swojego dorobku dopisała Chelsea Londyn. Dzięki pokonaniu Sunderlandu i remisu Tottenhamu Hotspur z Evertonem The Blues awansowali na trzecią pozycję. W niedzielne popołudnie w roli szkoleniowca Czarnych Kotów zadebiutował Paolo Di Canio. Do przerwy prowadził po samobójczym trafieniu Cesara Azpilicuety. Jednak w ciągu dziesięciu minut po zmianie stron stracił dwa gole i w swoim pierwszym meczu musiał uznać wyższość Chelsea.

Wyniki niedzielnych meczów Premier League:

Liverpool FC - West Ham United 0:0

Tottenham Hotspur - Everton 2:2 (1:1)
1:0 - Adebayor 1'
1:1 - Jagielka 15'
1:2 - Mirallas 53'
2:2 - Sigurdsson 87'

Chelsea Londyn - Sunderland 2:1 (0:1)
0:1 - Azpilicueta (sam.) 45+1'
1:1 - Kilgallon 47'
2:1 - Ivanović 55'

Newcastle United - Fulham 1:0 (0:0)
1:0 - Cisse 90+3'

Queens Park Rangers - Wigan Athletic 1:1 (0:0)
1:0 - Remy 85'
1:1 - Maloney 90'

Anglia: Bramka stadiony świata! (wideo)