Wygrywając w cuglach rywalizację w Bundeslidze i zdobywając 23. tytuł mistrzowski w historii klubu, piłkarze Bayernu Monachium pobili kilka rekordów. - Jeszcze nigdy w ciągu 50 sezonów Bundesligi jakikolwiek zespół nie rozegrał tak znakomitego sezonu. Jestem dumny z niezwykle wysokiego i równego poziomu, jaki udało nam się prezentować na przestrzeni całych rozgrywek. Sukces zawdzięczamy wspólnej pracy piłkarzy i sztabu szkoleniowego - skomentował Jupp Heynckes.
Bawarczycy po 33. kolejce mają już 88 punktów, a dorobek mogą poprawić jeszcze o 3 "oczka". - Zostaliśmy mistrzami z nieprawdopodobnym bilansem punktowym, którego nie osiągnął nikt w 50-letniej historii Bundesligi. Zdobyłem już szósty tytuł, ale cieszę się, jakby to było moje pierwsze mistrzostwo - stwierdził Bastian Schweinsteiger. - Mamy 88 punktów i czujemy się z tym znakomicie. Mamy nadzieję, że ten wynik pozostanie rekordem na wieczność - dodał Matthias Sammer.
Nowo kreowani mistrzowie Niemiec zapowiadali, że będą długo fetować triumf w Bundeslidze, jednak myślami byli już przy finale Ligi Mistrzów (25 maja) i finale Pucharu Niemiec (1 czerwca). - Chcemy wygrać oba te spotkania dla Juppa Heynckesa, ponieważ na koniec kariery nic lepszego nie może go spotkać - zapewnił dyrektor sportowy. - Po dwóch latach bez żadnego trofeum chcemy sprawić kibicom wielką, wielką radość i jesteśmy na dobrej drodze, by to uczynić - zapowiedział Dante.
Podczas fiesty z 20 tysiącami kibiców na Placu Mariackim w Monachium aplauz wzbudził, posługując się łamanym językiem niemieckim, Javi Martinez. - Wrócimy tutaj za dwa tygodnie - hiszpański pomocnik obiecał zwycięstwo nad Borussią Dortmund w finale Champions League.
Tak Bayern świętował z kibicami mistrzostwo Niemiec: