Przypomnijmy: Wayne Rooney jeszcze przed końcem sezonu poprosił o wystawienie go na listę transferową. Manchester United nie zgodził się wówczas, ale gdy do klubu przyszedł David Moyes znów odżyły spekulacje na temat Rooneya. Anglik nadal chce odejść, chociaż na Old Trafford zapowiadają, że nie zamierzają go sprzedać.
Jednym z fanów talentu wychowanka Evertonu jest Arsene Wenger. Menedżer Arsenalu Londyn cały czas nie zaprzecza, że nie interesuje go Rooney, a to już coś jak na francuskiego trenera. Mówi: - Rooney to piłkarz, który jest interesujący dla każdego zespołu na świecie. Kto by go nie chciał? Pierwszym wyzwaniem Moyesa na Old Trafford będzie znalezienie porozumienia między nim a Rooneyem. Czy jest to w ogóle możliwe? Zależy od osobowości Rooneya i od tego, czy chowa on urazę, czy nie. Zobaczymy. To będzie ciekawe: oglądać jak to zostanie rozwiązane.
Wenger wyraźnie zaznacza, że będzie czekał na rozwój wypadków. Z pewnością nie wahałby się wydać 30 milionów funtów na Rooneya.