W lipcu 2011 roku US Palermo sprzedało 50 procent do karty zawodniczej Kamila Glika Torino FC za zaledwie 300 tysięcy euro. Od tego czasu Polak z powodzeniem występuje w ekipie ze stolicy Piemontu.
Torino, które wiąże przyszłość z Glikiem, planuje wykupić z sycylijskiego klubu zarówno kadrowicza Waldemara Fornalika, jak i innego obrońcę Matteo Darmiana, do którego również oba zespoły posiadają po 50 procent praw. Według tuttomercatoweb.com turyńczycy za obu zawodników oferują Palermo 1,5 mln euro.
Czy taka propozycja zadowoli spadkowicza z Serie A? - Wiemy, na co stać Glika, który jest solidnym piłkarzem. Gdybyśmy głębiej sięgnęli do kieszeni, moglibyśmy ściągnąć go z powrotem do Palermo - przyznaje prezydent Maurizio Zamparini. - Czas nas nie goni. Glik i Darmian są cennymi zawodnikami, którzy równie dobrze mogą odgrywać ważną rolę w naszym zespole - dodaje dyrektor sportowy Nicola Amoruso, zapowiadając, że negocjacje nie będzie łatwe.
Ponieważ Palermo w przyszłym sezonie występować będzie w Serie B, powrót Glika na Sycylię wydaje się mało realny. Jeżeli jednak oba kluby nie rozwiążą kwestii współwłasności we własnym zakresie, bardzo prawdopodobny stanie się transfer 25-latka do innej drużyny. Zainteresowanie Glikiem wyraża m.in. niemiecki VfL Wolfsburg.