Bez kibiców gości, czyli "prawie" jak derby Śląska - zapowiedź spotkania Polonia Bytom - Górnik Zabrze

Piątkowe, 49. w historii spotkanie Polonii Bytom z Górnikiem Zabrze budzi wielkie zainteresowanie kibiców na całym Górnym Śląsku. Mimo to nazwanie piątkowego meczu derbami mijałoby się z celem ze względu na brak fanów klubu z Zabrza, którzy przez niedopatrzenie gospodarzy nie będą mogli obejrzeć już drugich bytomskich derbów Górnika.

Ze względu na stan w jakim znajduje się obecnie stadion grającej w ekstraklasie bytomskiej drużyny policja zgłosiła wniosek o zakaz przyjazdu na to spotkanie kibiców gości. Wniosek ten przyjęła spółka Ekstraklasa S.A. odpowiedzialna za organizację najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce i mimo faktu, iż wielu kibiców jedenastki z Zabrza zakupiło już bilety na piątkowe spotkanie, nie będą mogli oglądać go z trybun stadionu Polonii. Wszystko to sprawiło, że towarzysząca zazwyczaj derbom Śląska gorąca atmosfera na trybunach będzie w piątek fikcją. – Derby Śląska bez kibiców to co najwyżej prawie derby. Nasi włodarz znowu się popisali nieudolnością - pisali fani Polonii na jednym z forów.

Stan stadionu odpowiada także obecnej sytuacji w bytomskim klubie. Polonia zawodzi na starcie ekstraklasy i po sześciu kolejkach ma na koncie zaledwie cztery punkty i aż trzynaście straconych bramek. Na domiar złego zawodnicy trenera Marka Motyki we wtorek przegrali w Opolu z tamtejszą Odrą 0:2 i odpadli z rozgrywek Pucharu Polski, co jeszcze bardziej zagęściło sytuację wokół drużyny. Mówi się, że ewentualna porażka w piątkowym spotkaniu może spowodować dymisję 50-letniego szkoleniowca drużyny Polonii.

Nieco lepsze są nastroje w drużynie z Zabrza. Wprawdzie Górnik dosyć pechowo przegrał w ostatniej ligowej kolejce na własnym stadionie ze Śląskiem Wrocław 1:2, jednak odkupił częściowo swoje winy pokonując w Katowicach GKS 4:3 w meczu 1/16 Pucharu Polski i wywalczył awans do kolejnej fazy rozgrywek. Ponadto w grze jedenastki z Roosevelta widać pierwsze efekty pracy zatrudnionego nie tak dawno nowego szkoleniowca zabrzan, Henryka Kasperczaka.

Statystyki przed tym spotkaniem także przemawiają za drużyną gości. Trójkolorowi wygrali 26 z dotychczasowych 48. spotkań obu drużyn. Padło także 16 remisów i zaledwie 6-krotnie wygrywała jedenastka z Bytomia. W sezonie 2007/08 Górnik dwukrotnie pokonał Polonię - 4:0 po trzech bramkach Dawida Jarki i jednym trafieniu Piotra Gierczaka w Zabrzu i 1:0 w Bytomiu po trafieniu Tomasza Hajto, który zdobył bramkę niewiarygodnym strzałem z 60-metrów.

Obie jedenastki przystąpią do piątkowego spotkania zmobilizowane, bowiem zwycięzca tej potyczki może realnie myśleć nie tylko o opuszczeniu miejsc poważnie zagrażających spadkiem, lecz także odzyskać nadszarpnięte ostatnio zaufanie kibiców i oczyścić nieco gęstą atmosferę wokół drużyny. Jest więc o co grać, a zwycięstwo derbowe smakuje zawsze szczególnie. Czy Polonia pokona Górnika i uratuje tym samym głowę trenera Marka Motyki? A może to zabrzanie wyjdą z piątkowego spotkania zwycięsko i odbiją się od ligowego dna? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań poznamy zaraz po ostatnim gwizdku sędziego Pawła Gila, który poprowadzi 49. derby Śląska Polonia - Górnik.

Polonia Bytom - Górnik Zabrze / pt. 26.09.2008 godz. 17:45

Przewidywane składy:

Polonia Bytom: Pesković - Hricko, Owczarek, Dziółka, Grzyb, Kral, Trzeciak, Bażik, Sokolenko, Jaromin, Zabłocki.

Górnik Zabrze: Vaclavik – Bonin, Hajto, Pazdan, Papeckys – Rivas, Danch, Brzęczek, Madejski – Zahorski, Markovsky.

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

Źródło artykułu: