PGE GKS Bełchatów przystąpił do niedzielnego pojedynku w nieco zmienionym składzie w porównaniu do inauguracyjnej konfrontacji z Puszczą Niepołomice. Pauzującego za czerwoną kartkę Macieja Wilusza zmienił Piotr Witasik, kontuzjowanego Marcina Flisa zastąpił Krzysztof Michalak. Natomiast Michała Renusza na skrzydle zastąpił Łukasz Wroński.
Przez pierwszy kwadrans gra obu zespołów była niemrawa, a obie ekipy grały zachowawczo. Dopiero w 15. minucie gospodarze zdecydowali się oddać pierwszy strzał, którego autorem był Michał Mak. Jednak jego strzał był zza lekki i minął bramkę gości. Dwie minut później, drugi z braci Maków - Mateusz - uderzał piłkę z rzutu wolnego, która po jego strzale nieznacznie minęła bramkę strzeżoną przez Aleksandra Kozioła.
W 25. minucie Michał Mak był bliski zdobycia efektownego gola, kiedy po dośrodkowaniu jednego z kolegów uderzył piłkę przewrotką. Futbolówka leciała w światło bramki, lecz golkiper z Brzeska nie miał problemów z obronieniem tego strzału. Było to pierwsze celne uderzenie w tym meczu.
W okolicach 30. minuty spotkania przebudzili się piłkarze Okocimskiego, którzy w przeciągu kilku minut zdążyli oddać kilka strzałów na bramkę GKS-u. Najlepszą sytuacje mieli w 32. minucie. Do piłki wybitej przez jednego z obrońców GKS-u dopadł , który chciał wrzucić piłkę bramkarzowi za kołnierz, lecz zdołał wybić ją na rzut rożny.
Do końca pierwszej połowy atakowali częściej gospodarze, lecz zarówno bracia Mak, jak i Szymon Sawala nie zdołali zamienić swoich sytuacji na gole.
Druga odsłona spotkania zaczęła się od ataków obu zespołów, które szybko chciały wyjść na prowadzenie. Dobre okazje mieli zarówno gospodarze, jak i goście. Ciekawie zapowiadającą się akcję Konrada Cebuli przerwał Paweł Baranowski, który zablokował strzał rywala i wybił piłkę na rzut rożny.
W 56. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Mateusz Mak oddał silny strzał z narożnika pola karnego, lecz trafił w poprzeczkę,. Futbolówka spadła jednak wprost pod nogi Kamila Wacławczyka, który z najbliższej odległości pokonał Aleksandra Kozioła.
Stracona bramka podrażniła gości, którzy ruszyli do odrabiania strat. Z ataków podopiecznych Piotra Stacha nic nie wynikało. Gospodarze postawili natomiast na kontrataki, po których dochodzili do bramkowych sytuacji, lecz strzały m.in. Mateusza Maka i Szymona Sawali przeleciały wysoko ponad bramką gości. Okazję do podwyższenia wyniku miał także Michał Mak, ale piłka po jego uderzeniu głową minęła nieznacznie bramkę Kozioła.
W 86. minucie sędzia podyktował rzut karny dla gości za faul na Piotrze Darmochwale. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Daniel Brud, który pewnym strzałem pokonał golkipera bełchatowian.
Dużo emocji dostarczyła ostatnia minuta regulaminowego czasu gry. Wówczas za faul na jednym z bełchatowian Patryk Stefański został ukarany czerwoną kartkę. Chwilę później boisko opuścił Grzegorz Baran, który za dyskusję z sędzią został ukarany dwoma żółtymi, a w konsekwencji czerwoną kartką.
Do końca spotkania atakowali gospodarze, lecz dobrze bronili się goście z Brzeska. W doliczonym czasie gry dwukrotnie ucierpiał golkiper gości, który za każdym razem potrzebował pomocy medycznej. Wynik nie uległ już zmianie i mecz zakończył się podziałem punktów.
PGE GKS Bełchatów - Okocimski Brzesko 1:1 (0:0)
1:0 - Kamil Wacławczyk 56'
1:1 - Daniel Brud 87'
Składy:
PGE GKS Bełchatów: Arkadiusz Malarz - Adrian Basta, Piotr Witasik, Paweł Baranowski, Krzysztof Michalak, Szymon Sawala, Grzegorz Baran, Mateusz Mak (78' Michał Renusz), Kamil Wacławczyk (84' Bartłomiej Bartosiak), Łukasz Wroński (74. Mateusz Szymorek), Michał Mak.
Okocimski Brzesko: Aleksander Kozioł - Mateusz Wawryka, Radosław Jacek, Arkadiusz Ryś, Mateusz Niechciał, Daniel Brud, Konrad Cebula (85' Robert Smoliński), Piotr Darmochwał, Damian Buras(66' Maciej Termanowski), Patryk Stefański, Wojciech Wojcieszyński (78' Sani Abubakar).
Żółte kartki: Grzegorz Baran (dwie) - Piotr Darmochwał.
Czerwone kartki: Grzegorz Baran - Patryk Stefański.
Sędzia: Tomasz Garbowski (Kluczbork).
Widzów: 2000.