Rafał Górak po trwającej 26 miesięcy kadencji został zwolniony z posady trenera GKS-u Katowice. Śląski klub zatrudnił 40-latka 21 czerwca 2011 roku, w miejsce Wojciecha Stawowego, który nie należał do ulubieńców kibiców z Bukowej.
Przez ostatnie dwa sezony były trener Ruchu Radzionków utrzymywał GieKSę na poziomie I ligi, ale w grze katowickiej drużyny brakowało charakterystycznej dla tego zespołu iskry. Świetne mecze przeplatała z fatalnymi.
Przykładem tego mogą być dwa ostatnie występy GKS-u pod wodzą pochodzącego z Bytomia szkoleniowca. Najpierw katowiczanie po świetnym meczu wyeliminowali w fazie 1/16 finału Puchar Polski występujące o klasę rozgrywkową wyżej Podbeskidzie Bielsko-Biała (2:1), by raptem cztery dni później doznać sromotnej klęski z PGE GKS-em Bełchatów w meczu ligowym (0:5).
- Mam nadzieję, że to będzie nowy impuls dla drużyny. Z szacunku dla ludzi, którym dobro GKS-u leży na sercu musiałem podjąć taką decyzję. Dziękuję trenerom za to, co z siebie dali dla tego klubu - mówi Wojciech Cygan, prezes klubu z Bukowej.
Wspólnie z trenerem Górakiem z pracą w Katowicach żegna się też jego asystent Robert Góralczyk. Czwartkowe i piątkowe zajęcia poprowadzi tymczasowy duet trenerski Tomasz Owczarek i Janusz Jojko. W planach jest, by sobotniej potyczce z Miedzią Legnica zespół poprowadził już nowy szkoleniowiec, ale przez krótki okres czasu, jaki do meczu został nie wiadomo czy uda się dopiąć wszelkie formalności.