W 1. kolejce Arsenal Londyn przegrał z Aston Villą 1:3. Na Arsene'a Wengera spadła lawina krytyki. Francuzowi po raz kolejny zarzucono brak transferów. W tygodniu Kanonierzy ograli Fenerbahce Stambuł w eliminacjach do Ligi Mistrzów, a teraz zrobili kolejny krok w kierunku rehabilitacji za porażkę z The Villans.
Z Fulham to oni dominowali, ale również kapitalnymi interwencjami popisał się Wojciech Szczęsny. Już w 14. minucie londyńczycy wyszli na prowadzenie, gdy Olivier Giroud wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem.
Później do głosu doszli gospodarze, ale gola strzelili Kanonierzy. Lukas Podolski dobił strzał kolegi z drużyny i Arsenal miał komfortowe prowadzenie. Po zmianie stron postawił kropkę nad "i". Santi Cazorla dograł do Podolskiego, który zdobył swojego drugiego gola.
Fulham było stać tylko na jedno trafienie. Szczęsny sparował strzał Dimitara Berbatova, lecz wobec dobitki Darrena Benta był już bezradny. To był jednak dobry występ polskiego bramkarza, a Arsenal zwyciężył 3:1.
Fulham - Arsenal 1:3 (0:2)
0:1 - Giroud 14'
0:2 - Podolski 41'
0:3 - Podolski 68'
1:3 - Bent 77'