Marek Saganowski i Artur Boruc wystąpili w swoich zespołach przez pełne 90 minut. Trudne zadanie miał ten pierwszy, który mierzył się z obrońcami Manchesteru United. Osamotniony w ataku niewiele zdziałał. Aalborg przegrał z Czerwonymi Diabłami 0:3, a Polak dostał od dziennikarzy SkySports słabą notę "cztery" w dziesięciopunktowej skali. Gorzej został oceniony tylko jego kolega z drużyny Thomas Augustinussen, który zawalił przy drugim golu dla Man Utd.
Z kolei Artur Boruc i jego Celtic mierzył się na El Madrigal z Villarreal. Polski golkiper cały mecz musiał odpierać ataki zawodników rywali, ale raz skapitulował. Pokonał go strzałem z rzutu wolnego Senna i Żółta Łódź Podwodna wygrała 1:0. Boruc dostał od dziennikarzy SkySports bardzo dobrą notę "osiem" i nikt w The Bhoys takiej oceny nie otrzymał.