Dla Rafała Kosznika mecz z Lechią Gdańsk będzie pojedynkiem szczególnym. Lewy obrońca Górnika Zabrze pochodzi z Kościerzyny, ale w biało-zielonych barwach debiutował na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej.
Doświadczony obrońca przyznaje, że jest silnie związany z Trójmiastem. - Od pięciu lat mieszkam z narzeczoną w Gdańsku, tam jest mój dom. Do Kościerzyny jeżdżę głównie na święta, by odwiedzić rodzinę. Wracam do Trójmiasta, ale z Górnikiem, który teraz jest dla mnie najważniejszy - zapewnia 29-latek.
Mecz Lechii z Górnikiem będzie pojedynkiem o fotel lidera ekstraklasy. - Na pewno nie jest to przypadek, że Lechii idzie tak dobrze i po pięciu kolejkach jest liderem wspólnie z Górnikiem. Widać, że zespół został dobrze przygotowany do sezonu pod względem fizycznym przez trenera Michała Probierza, widać myśl taktyczną w grze - ocenia defensor zabrzańskiej drużyny.
Górnik już teraz poprawił start rundy jesiennej z poprzedniego sezonu. Czy zabrzanie wrócą z dalekiego wyjazdu berłem przywództwa w T-Mobile Ekstraklasie? - Na pewno czeka nas ciężki mecz i nie możemy dopisywać punktów przed jego rozegraniem. Chciałbym wybiec na boisko i jeśli tak się stanie, to sentyment do Lechii odłożę na bok i zrobię wszystko, by Górnik ten mecz rozstrzygnął na swoją korzyść - zapewnia gracz drużyny 14-krotnych mistrzów Polski.