Ntibazonkiza czekał na to rok i cztery miesiące

[tag=23485]Saidi Ntibazonkiza[/tag] znalazł się w wyjściowym składzie Cracovii na mecz 6. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Legią Warszawa. To wydarzenie, biorąc pod uwagę, że Burundyjczyk czekał na to ponad rok!

26-letni skrzydłowy, który jest najdroższym piłkarzem w historii Cracovii - krakowianie zapłacili za niego NEC Nijmegen w 2010 roku ok. 700 tys. euro - po raz ostatni w wyjściowym składzie Cracovii na mecz ligowy znalazł się 30 kwietnia 2012 roku na derby z Wisłą, porażka 0:1 w których przypieczętowała spadek Pasów z ekstraklasy.

Ntibazoniza później leczył kontuzję kolana i wrócił do gry dopiero w kwietniu 2013 roku, ale w końcowej fazie I-ligowego sezonu pełnił tylko rolę zmiennika. Zagrał w pięciu spotkaniach po przerwie, dokładając swoją cegiełkę do awansu krakowian do T-Mobile Ekstraklasy.

W bieżącym sezonie Burundyjczyk wystąpił w pierwszych czterech spotkaniach, a ostatnio w Lubinie z Zagłębiem (1:0) zabrakło go z powodu narodzin syna. Od pierwszego gwizdka zagrał w meczu I rundy Pucharu Polski ze Stalą Stalowa Wola (0:1), ale dopiero z Legią trener Wojciech Stawowy po raz pierwszy postawił na niego od początku w spotkaniu ligowym.

To tylko jeden z powrotów w czasie sobotniego meczu, ale o tym, że Wojciech Skaba zastąpi Dusana Kuciaka, czym wróci do bramki na spotkanie ligowe Legii po dwóch latach i 10 dniach przerwy, było wiadomo już od kilku dni.

Komentarze (0)